Jakub Kosecki, gwiazda Legii Warszawa w rundzie jesiennej, wciąż czeka na satysfakcjonująca ofertę od klubu. - Rozmowy były, ale czekam na dobrą propozycję - mówi piłkarz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Cenię się. Mój menedżer też mnie ceni. Znam swoją wartość - mówi popularny "Kosa" i dodaje, że otrzymał kilka konkretnych ofert, ale nie chce podać skąd. Piłkarz oczekuje od swojego klubu "poważnego" traktowania. - Żeby traktowała mnie (Legia - przyp. red.) poważnie, a nie z przymrużeniem oka. Ciągle mówi się o mnie: młody. Zaraz skończę 23 lata, stary już jestem.
Kosecki zapowiada również, że będzie biegał jeszcze szybciej niż obecnie. - Mogę być jeszcze szybszy. Znajomy taty ułożył mi odpowiedni trening. On pracował ze sprinterami - twierdzi.
pr, "Przegląd Sportowy"
Kosecki zapowiada również, że będzie biegał jeszcze szybciej niż obecnie. - Mogę być jeszcze szybszy. Znajomy taty ułożył mi odpowiedni trening. On pracował ze sprinterami - twierdzi.
pr, "Przegląd Sportowy"