Niemiecki klub Hannover 96 ma zamiar skierować sprawę transferu Pawła Wszołka do sądu po tym jak skrzydłowy Polonii Warszawa w ostatnich chwili rozmyślił się z transferu po raz drugi.
Wszołek, który z transferu do Niemiec zrezygnował już w zeszłym tygodniu, miał dać się jednak ponownie do niego przekonać przez dyrektora sportowego Hannoveru 96, Joerga Schmadtke, który udał się do Warszawy specjalnie w tym celu. - Doszliśmy do porozumienia. Piłkarz będzie w Hannoverze w środę i przejdzie testy medyczne. Zrobiliśmy już robotę papierkową, piłkarz podpisał kontrakt - powiedział Schmadtke po powrocie do Niemiec.
Wszołek jednak rozmyślił się z transferu po raz drugi. Hannover 96 czuje się oszukany i klub zapowiada skierowanie sprawy na drogę sądową. - Nie jesteśmy w stanie skontaktować się z piłkarzem. Według sygnałów, które się nasilają, piłkarz wierzy, że nie dołączy do nas. Skierujemy sprawę do sądu i skontaktujemy się z UEFA. Wszołek okłamywał nas - stwierdził Schmadtke.
W wywiadzie dla dzisiejszej "Rzeczpospolitej" Polonista wyznał, ze nie miał prawa do negocjowania swojego kontraktu i czuł się "prostytutka sprzedawana na zachód".
pr, soccernet.espn.go.com
Wszołek jednak rozmyślił się z transferu po raz drugi. Hannover 96 czuje się oszukany i klub zapowiada skierowanie sprawy na drogę sądową. - Nie jesteśmy w stanie skontaktować się z piłkarzem. Według sygnałów, które się nasilają, piłkarz wierzy, że nie dołączy do nas. Skierujemy sprawę do sądu i skontaktujemy się z UEFA. Wszołek okłamywał nas - stwierdził Schmadtke.
W wywiadzie dla dzisiejszej "Rzeczpospolitej" Polonista wyznał, ze nie miał prawa do negocjowania swojego kontraktu i czuł się "prostytutka sprzedawana na zachód".
pr, soccernet.espn.go.com