- Zamieszanie wynikało z błędu ludzkiego. Pewnie nikt tego do końca nie wyjaśni - tak trener polskich skoczków Łukasz Kruczek skomentował błąd sędziów, który mógł kosztować Polaków medal w mistrzostwach świata.
Początkowo sędziowie przyznali Polakom czwarte miejsce, ale po chwili okazało się, że źle policzono punkty Norwegom. Tym samym polski zespół stanął na podium. - Rozmawiałem z trenerem norweskim. Pogratulował mi. Wygląda na to, że wszystko jest OK - powiedział Kruczek. - Skakał Morgenstern z obniżonej, ale potem Norweg wrócił wyżej. A sędziowie dalej liczyli mu punkty jakby był niżej - tłumaczył w rozmowie z TVN24 trener.
eb, tvn24.pl
eb, tvn24.pl