Real Madryt pokonał 2:1 Manchester United w spotkaniu rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wynik meczu otworzył w 48. minucie strzałem samobójczym Sergio Ramos. Później dwie bramki zdobyli jednak goście z Madrytu - Modrić w 66. minucie i Ronaldo w 69. minucie. Cieniem na spotkaniu kładzie się kontrowersyjna decyzja sędziego, który w 56. minucie spotkania usunął z boiska Naniego.
- 90+5 min
- Gospodarze mają mnóstwo pretensji do sędziego po ostatnim gwizdku. Piłkarze Realu ze zwycięstwa się specjalnie nie cieszyli.
- 90+3 min.
- Cristiano Ronaldo uderza z niemal zerowego kąta, a i tak celuje w samo okienko! Dea Gea wybija piłkę.
- 86 min.
- Zostało pięć minut regulaminowego czasu gry. Gospodarzy może już uratować tylko cud - taki jak w finale LM wygranym z Bayernem.
- 84 min.
- Van Persie! Piłka dość przypadkowo dociera do niego w polu karnym, ale Holender strzela już na wślizgu i nie jest w stanie pokonać Lopeza.
- 83 min.
- CARRICK! Ależ był blisko gola! Krótkie rozegranie rzutu rożnego przez gospodarzy, dośrodkowanie i świetny strzał głową pomocnika! Lopez jednak instynktownie odbił piłkę.
- 79 min.
- Na boisku nie dzieje się wiele. Gorąco jest za to na Twitterze. Czerwona kartka dla Naniego spotkała się z powszechnym oburzeniem dziennikarzy sportowych.
- 76 min.
- Został kwadrans do końca, a gospodarze totalnie się rozsypali. Muszą gonić wynik w dziesiątkę.
- 66 min.
- Indywidualna akcja Modricia! Pomocnik krążył z piłką 25 metrów od bramki, w końcu przymierzył i trafił prosto w słupek! Ale piłka wpadła po tym do siatki.
- 66 min.
- GOOOOOOOOOOOOOOOOL! MODRIĆ! CO ZA STRZAŁ!
- 64 min.
- Kibice mocno uwzięli się na sędziego. Dopiero teraz przerwali nieustanny gwizd od momentu wyrzucenia Naniego z boiska.
- 59 min.
- Manchester United musi przetrwać pół godziny. Czy jest w stanie?
- 57 min.
- Niesamowita decyzja sędziego. Nani podniósł nogę wysoko, ale nie widział rywala, który szybko nabiegł. Była to zupełnie przypadkowa sytuacja, wszyscy raczej zastanawiali się czy sędzia sięgnie po żółty kartonik!
- 54 min.
- Gospodarze po bramce mocno cofnęli się pod swoje karne, znacznie mocniej niż wcześniej. Ciężko powiedzieć czy nie za mocno - to może pomóc Realowi.
- 50 min.
- Sytuacja tak naprawdę dla Realu bardzo się nie zmieniła. "Królewscy" wobec bramkowego remisu na Santiago Bernabeu i tak i tak muszą tutaj strzelić bramkę. Teraz da im ona jednak tylko dogrywkę.
- 48 min.
- Błyskawiczna kontra gospodarzy. Pierwszy strzał Welbecka został zablokowany, drugi van Persiego również. Piłka trafiła na skrzydło do Naniego. Portugalczyk wbił ją przed bramkę, Welbeck ją trącił, a Ramos umieścił we własnej siatce!
- 47 min.
- Real od początku drugiej połowy nastawia się na mocny atak. Ale pod polem karnym "Czerwonych Diabłów" jest bardzo, bardzo ciasno.
- 44 min.
- Jeżeli zawodnicy Realu Madryt zastanawiali się, jak czują się zawodnicy Barcelony podczas meczów z nimi, to już wiedzą. Obrona gospodarzy jest nie do skruszenia. A goście mogą cię cieszyć, że nie przegrywają!
- 40 min.
- Operator wyłapuje Jose Mourinho. Wygląda na... znudzonego. Ale pewnie po prostu jest zamyślony.
- 37 min.
- Mało kto się tego chyba spodziewał, ale przewagę mają chyba gospodarze!
- 34 min.
- DIEGO LOPEZ RATUJE REAL! Najpierw odbija - dość fatalnie - piłkę po słabym strzale van Persiego. Ale do dobitki nabiega Welbeck, który z kilku metrów nie jest w stanie pokonać Hiszpana! Będzie rzut rożny.
- 28 min.
- Ronaldo wpada znowu w pole karne i próbuje strzału z ostrego dystansu, ale z kilku metrów! Znowu jednak zostaje zablokowany.
- 27 min.
- Ronaldo próbuje strzału ze średniego dystansu. Blokuje go Vidić.
- 25 min.
- Van Persie kapitalnie przyjmuje piłkę i wypuszcza w uliczkę Welbecka. Jego strzał blokuje Ramos, będzie kolejny korner.
- 23 min.
- Goście zmuszeni są do gry w ataku pozycyjnym. Wygląda na to, że wolą grać z FC Barceloną. Bo im nie idzie.
- 18 min.
- Nani gra klepkę z Welbeckiem i wchodzi w pole karne. Wyprzedza Varane'a, ale nie jest w stanie dośrodkować. Będzie korner.
- 16 min.
- Kwadrans za nami. Na razie wszystko układa się po myśli Sir Alexa Fergusona.
- 12 min.
- Higuain przedziera się w pole karne gospodarzy. Udaje mu się nawet strzelić - niecelnie.
- 10 min.
- Dziesięć minut za nami. Na razie oba zespoły - jak na swoje możliwości - dość niemrawie. Ale Real lepszy z gry.
- 7 min.
- Manchester próbuje raczej grać długimi podaniami. Na razie żadnego zagrożenia to nie powoduje pod bramką Lopeza.
- 5 min.
- CR7 jest naprawdę stremowany. Zaliczył dzisiaj już dwie - głupie zwłaszcza jak na niego - straty.
- 4 min.
- Ronaldo strzela - prosto w mur.
- 3 min.
- Giggs fauluje Coentrao 25 metrów od bramki. Ronaldo będzie strzelał?
- 2 min.
- Dużo walki w środku pola od początku meczu. Real ustawiony znacznie wyżej od gospodarzy.
- 20:43
- Na trybunach trzy oprawy, kibice przekrzyczeli hymn Ligi Mistrzów. Niesamowita oprawa!
- 20:42
- Wszystkie kamery skupione na Cristiano Ronaldo. Co czuje Portugalczyk na Old Trafford?
- 20:41
- Piłkarze obu drużyn wychodzą na murawę. Za chwilę hymn Ligi Mistrzów.
- 20:09
- Znamy składy i jest jedna wielka niespodzianka. Od pierwszej minuty zagra niemal 40-letni Ryan Giggs, dla którego będzie to tysięczny mecz w karierze. Zamiast niego na ławce siądzie... Wayne Rooney!
Manchester United: De Gea, Rafael, Ferdinand, Vidic, Evra, Carrick, Cleverley, Nani, Welbeck, Giggs, Van Persie
Real Madryt: Diego López, Varane, Ramos, Coentrao, Khedira, Cristiano Ronaldo, Özil, Xabi Alonso, Arbeloa, Higuain, Di Maria
To jednak już za nami. Real był silny już w pierwszym spotkaniu z Manchesterem. Dzisiaj prawdopodobnie będzie jeszcze lepszy. Te osiem dni - dwa mecze pod rząd z FC Barceloną i rewanż w LM z United - miały być gwoździem do trumny Jose Mourinho. Portugalczyk znowu jednak nie zawiódł. Najpierw w Pucharze Króla upokorzył Blaugranę, by kilka dni później znowu ją pokonać - w rezerwowym składzie! "Królewscy" mieli przybyć do Anglii z osłabionym morale i wymęczeni. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Jest wręcz przeciwnie - mistrzowie Hiszpanii są na fali wznoszącej. Podwójne ogranie FC Barcelony pozwoliło im w końcu pozbyć się poczucia przebywania w cieniu giganta z Barcelony. O ile Dumę Katalonii można jeszcze tak nazywać.
Los Blancos - choć wypoczęci, choć przylecieli do Manchesteru w glorii i chwale - nie mogą być jednak pewni swego. Ronaldo po spotkaniu z FC Barceloną stwierdził, że jego zespół nauczył się grać przeciwko swojemu największemu rywalowi w Hiszpanii. Jednak ograć Barcelonę, a ograć Manchester United, to zupełnie dwie różne sprawy. Z Barceloną Real mógł stosować swoją ulubioną taktykę - grę z absolutnie zabójczej kontry. Tymczasem dzisiaj to właśnie mistrzowie Hiszpanii będą musieli prowadzić grę, co - jak już kilkakrotnie się przekonaliśmy w tym sezonie - często sprawia im kłopot.
W roli głównej wystąpi zapewne Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzelił bramkę wyrównującą dla Realu w pierwszym spotkaniu, dzięki której jego drużyna nie jest przed rewanżem w fatalnym położeniu. Dzisiaj wybiegnie na murawę Old Trafford - stadionu, na którym spędził sześć sezonów, jedynego stadionu w Anglii, na którym nie był regularnie wygwizdywany. Ronaldo jest profesjonalistą, być może największym pracoholikiem w dzisiejszym futbolu. Real Madryt był jego odwiecznym marzeniem i Portugalczyk będzie chciał ten mecz dzisiaj wygrać. Cristiano wie, że tylko poprowadzenie Realu do zwycięstwa w Lidze Mistrzów sprawi, że Lionel Messi nie sprzątnie mu kolejnej Złotej Piłki sprzed nosa. Z drugiej strony ten profesjonalista jest wrażliwym człowiekiem. O Fergusonie wypowiada się jak o swoim ojcu. W swoim pierwszym sezonie w Hiszpanii regularnie zawodził w meczach przeciwko FC Barcelonie. Czy i dzisiaj mu nie zadrży noga w decydującym momencie? Portugalczyk będzie mógł tego wieczoru pomóc zarówno swojej obecnej drużynie, jak i byłej.
Real Madryt przystąpi do spotkania bez większych problemów kadrowych. Zabraknie tylko kontuzjowanego Ikera Casillasa. Jego braku obawiali się wszyscy kibice madryckiej drużyny, ale jego zastępca, Diego Lopez, radzi sobie zaskakująco dobrze. Gorsza sytuacja jest w obozie gospodarzy, którym zabraknie Phila Jonesa. Tak, to prawda, że Ronaldo strzelił bramkę Manchesterowi w pierwszym meczu. Z drugiej strony Jones mimo wszystko skutecznie wyłączył go z gry - na tyle, na ile jest możliwe wyłączenie CR7 z wydarzeń na boisku. Jego strata będzie dla Fergusona odczuwalna aż nadto.
pr