Zamieszany w aferę korupcyjną, Dariusz Wdowczyk wraca na ławkę trenerską. Po przerwie zadebiutuje jako szkoleniowiec Pogoni Szczecin w meczu przeciwko Lechowi Poznań, który odbędzie się 1 kwietnia.
Mariusz Rumak, trener Lecha pytany czy wybierze się na kawę z Wdowczykiem, odparł że tak, ponieważ "nie jest człowiekiem, który rozpamiętuje jak kto osiągnął sukces”. Zaznaczył jednak, że zastanawiał się ilu trenerów straciło pracę przez takie praktyki jak te trenera Wdowczyka.
- Ilu trenerów, grających czysto w tamtym okresie, nie wygrywając ligi, dzisiaj nie ma, bo inni grali nieczysto. Nie
myślę o Wdowczyku, myślę o tych którzy grali fair w tym okresie w związku z czym nie odnieśli sukcesu. Dziś ich nie ma, bo trenerów ocenia się przez pryzmat wyników. Kilku na penom musiało wówczas odejść – ocenił Rumak
- Pewnie na kawę się umówię, bo ja nie będę go piętnował, go bo popełnił błędy. Dzisiaj pan trener Wdowczyk będzie się bronił swoją pracą i dostał od kogoś szansę, żeby popracować i udowodnić, że jest dobrym trenerem – podsumował szkoleniowiec Kolejorza
TVN24.pl, ml
- Ilu trenerów, grających czysto w tamtym okresie, nie wygrywając ligi, dzisiaj nie ma, bo inni grali nieczysto. Nie
myślę o Wdowczyku, myślę o tych którzy grali fair w tym okresie w związku z czym nie odnieśli sukcesu. Dziś ich nie ma, bo trenerów ocenia się przez pryzmat wyników. Kilku na penom musiało wówczas odejść – ocenił Rumak
- Pewnie na kawę się umówię, bo ja nie będę go piętnował, go bo popełnił błędy. Dzisiaj pan trener Wdowczyk będzie się bronił swoją pracą i dostał od kogoś szansę, żeby popracować i udowodnić, że jest dobrym trenerem – podsumował szkoleniowiec Kolejorza
TVN24.pl, ml