Smuda o sytuacji w Wiśle: nie ma masełka

Smuda o sytuacji w Wiśle: nie ma masełka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Franciszek Smuda (fot. TOMASZ JAGODZINSKI KRAKFOTO/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Franciszek Smuda, który po raz trzeci został szkoleniowcem Wisły Kraków, nie udaje, że w zespole nie brakuje pieniędzy. W rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że klub chce przetrwać do grudnia małym kosztem.
- Początek w Wiśle przypomina mi sytuację, gdy obejmowałem Lecha. Wtedy także trzeba było zrobić "składak", jak to kiedyś Orest Lenczyk ładnie nazwał. Do grudnia chcemy dopłynąć małym kosztem. Prezes Cupiał nic nie ukrywa, nie wmawia, że jest pięknie, że jest masełko... Niestety, teraz trzeba przygryźć trochę ucho - mówi Smuda o sytuacji Wisły w "SE".

Smuda nie chce również składać deklaracji co do gry Wisły w nadchodzącym sezonie. - Gdybym powiedział, że walczymy o mistrzostwo Polski, tobyście powiedzieli, że Smudzie coś się w głowie pomieszało. W tej chwili takich obietnic nie mogę składać - tłumaczy.

pr, "Super Express"