Reprezentacja Polski pokonała na PGE Arenie Danię 3:2. Po meczu Kamil Glik, obrońca reprezentacji Polski i włoskiego Torino, uznał, że polska kadra wygrała zasłużenie i pokazała charakter.
- Straciliśmy takie bramki, no dość dziwne. Za pierwszą ciężko winić obrońców. Przy drugiej mogliśmy lepiej się ustawić, ale w przebiegu meczu stworzyliśmy więcej okazji od Duńczyków i zasłużenie wygraliśmy - powiedział Kamil Glik po meczu z Danią.
- Liczył się wynik i charakter. Myślę, że charakteru nam nie zabrakło. Z 1:2 wyszliśmy na 3:2 - dodał obrońca Torino.
Następne spotkanie reprezentacja Polski rozegra szóstego września z Czarnogórą w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata.
pr, TVN24/x-news
- Liczył się wynik i charakter. Myślę, że charakteru nam nie zabrakło. Z 1:2 wyszliśmy na 3:2 - dodał obrońca Torino.
Następne spotkanie reprezentacja Polski rozegra szóstego września z Czarnogórą w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata.
pr, TVN24/x-news