Luis Felipe Scolari skrytykował zespół medyczny Barcelony, który zdiagnozował ostatnio anemię u piłkarza tego klubu, Neymara.
- To jakieś nieporozumienie – stwierdził selekcjoner Brazylii. Po oficjalnej prezentacji na początku czerwca, piłkarz został poddany operacji usunięcia migdałków. Zdaniem lekarzy, rekonwalescencja nie przebiegła pomyślnie i sportowiec ma anemię. - To nie do przyjęcia, że Neymar ma teraz anemię. Był przecież w Barcelonie przed Pucharem Konfederacji i tam czuł się znakomicie. Po tego typu operacjach czymś oczywistym jest utrata wagi. Niektórym jednak wydaje się, że zawsze wiedzą wszystko najlepiej i nigdy się nie mylą - stwierdził opiekun "Canarinhos".