Debiut Garetha Bale'a w Realu Madryt zbliża się wielkimi krokami. Nie jest jednak wykluczone, że wobec problemów z kontuzjami "Królewskich" Walijczyk zadebiutuje jako... lewy obrońca - podaje "Daily Mail".
Real Madryt ma problemy kadrowe. Podstawowy lewy obrońca wicemistrzów Hiszpanii, Brazylijczyk Marcelo, doznał kontuzji podczas meczu Brazylia - Australia (6:0). Jego zmiennik, Fabio Coentrao, doznał z kolei urazu wczoraj w przegranym 1:3 meczu... przeciwko Brazylii.
Real Madryt na ten moment nie ma więc lewego obrońcy. Naturalnym wyborem Carlo Ancelottiego, szkoleniowca Realu Madryt, może się okazać Gareth Bale. Walijczyk w przeszłości był właśnie lewym obrońcą. Z czasem przesunięto go do pomocy.
Kibice Realu Madryt z pewnością oczekiwali innego debiutu wartego 100 mln euro Garetha Bale'a - o ile na taki ruch zdecyduje się Carlo Ancelotti.
pr, "Daily Mail"
Real Madryt na ten moment nie ma więc lewego obrońcy. Naturalnym wyborem Carlo Ancelottiego, szkoleniowca Realu Madryt, może się okazać Gareth Bale. Walijczyk w przeszłości był właśnie lewym obrońcą. Z czasem przesunięto go do pomocy.
Kibice Realu Madryt z pewnością oczekiwali innego debiutu wartego 100 mln euro Garetha Bale'a - o ile na taki ruch zdecyduje się Carlo Ancelotti.
pr, "Daily Mail"