Pogoń Szczecin wygrała na wyjeździe z Lechem Poznań 2:1. To pierwsza w tym sezonie ligowym porażka wicemistrzów Polski na własnym boisku.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Lecha - piłkarze "Kolejorza" atakowali częściej i groźniej, ale bramkarza Pogoni zdołali pokonać jedynie raz. Zrobił to obrońca zespołu wicemistrzów Polski Manuel Arboleda - po rzucie rożnym Arboleda opanował piłkę w polu karnym i - choć na raty - zdołał strzelić gola.
W drugiej połowie Pogoń odmieniła losy meczu w ciągu pięciu minut. Najpierw gola po niepewnej interwencji Krzysztofa Kotorowskiego strzelił Adam Frątczak, a następnie Marcin Robak wykorzystał niepewną interwencję Arboledy w polu karnym i ładnym strzałem dał prowadzenie zespołowi "Portowców". Lech rzucił się do ataku, ale Pogoni udało się dowieźć korzystny rezultat do końca spotkania.
arb, Sport.pl
W drugiej połowie Pogoń odmieniła losy meczu w ciągu pięciu minut. Najpierw gola po niepewnej interwencji Krzysztofa Kotorowskiego strzelił Adam Frątczak, a następnie Marcin Robak wykorzystał niepewną interwencję Arboledy w polu karnym i ładnym strzałem dał prowadzenie zespołowi "Portowców". Lech rzucił się do ataku, ale Pogoni udało się dowieźć korzystny rezultat do końca spotkania.
arb, Sport.pl