Iker Casillas nie pogodził się z rolą rezerwowego w klubie, w którym zyskał status legendy za życia. Hiszpan przyznał, że jeżeli jego sytuacja w drużynie "Królewskich" nie ulegnie zmianie, będzie musiał się zastanowić nad zmianą klubu - podaje "AS".
- Chcę zostać w klubie i wygrywać jeszcze więcej tytułów z Realem Madryt. Byłem tutaj od dziecka, ale nadejdzie dzień, kiedy będę musiał podjąć taką decyzję (o odejściu - przyp. red.). Na ten moment chcę zostać i walczyć, starać się i grać każdego dnia - stwierdził Casillas.
Hiszpan dodał jednak, że wszystko może się szybko zmienić. - Jeżeli w ciągu trzech miesięcy nic się nie zmieni i zapytacie mnie znowu, wtedy może pomyślę o odejściu - wyjaśnił.
Iker Casillas złamał kość w lewej dłoni w styczniu podczas meczu z Valencią w Copa del Rey. Uraz wykluczył go z gry na trzy miesiące. Po powrocie do zdrowia skonfliktowany z Jose Mourinho reprezentant Hiszpanii wylądował jednak na ławce rezerwowych na rzecz Diego Lopeza. Nowy szkoleniowiec "Królewskich" Carlo Ancelotti także postawił w lidze na Lopeza. Casillasowi oddał zaś mecze w LM i Pucharze Króla.
pr, "AS"
Hiszpan dodał jednak, że wszystko może się szybko zmienić. - Jeżeli w ciągu trzech miesięcy nic się nie zmieni i zapytacie mnie znowu, wtedy może pomyślę o odejściu - wyjaśnił.
Iker Casillas złamał kość w lewej dłoni w styczniu podczas meczu z Valencią w Copa del Rey. Uraz wykluczył go z gry na trzy miesiące. Po powrocie do zdrowia skonfliktowany z Jose Mourinho reprezentant Hiszpanii wylądował jednak na ławce rezerwowych na rzecz Diego Lopeza. Nowy szkoleniowiec "Królewskich" Carlo Ancelotti także postawił w lidze na Lopeza. Casillasowi oddał zaś mecze w LM i Pucharze Króla.
pr, "AS"