Pewne rzeczy się nie zmieniają - matka Cristiano Ronaldo przyznała, że jej syn w młodości nazywany był... płaczkiem.
Matka gwiazdora Realu Madryt, Dolores Aveiro, wyjaśniła, że emocjonalne zachowanie jej syna w młodości sprawiło, że Ronaldo dorobił się pseudonimu "płaczka".
- Cristiano był nazywany płaczkiem w tamtych czasach - powiedziała kobieta w rozmowie z "Clarin". - Łzy spływały po jego policzkach za każdym razem kiedy jego koledzy nie podawali do niego albo kiedy nie trafił w bramkę, albo nawet kiedy jego koledzy nie grali tak dobrze, jak on by sobie tego życzył - dodała Dolores Aveiro.
Obecnie Ronaldo zdecydowanie wydoroślał, ale obiegowa opinia nadal się za nim ciągnie.
pr, "Clarin", Goal.com
- Cristiano był nazywany płaczkiem w tamtych czasach - powiedziała kobieta w rozmowie z "Clarin". - Łzy spływały po jego policzkach za każdym razem kiedy jego koledzy nie podawali do niego albo kiedy nie trafił w bramkę, albo nawet kiedy jego koledzy nie grali tak dobrze, jak on by sobie tego życzył - dodała Dolores Aveiro.
Obecnie Ronaldo zdecydowanie wydoroślał, ale obiegowa opinia nadal się za nim ciągnie.
pr, "Clarin", Goal.com