- Nie potrzebuję, żeby każdy do mnie podchodził i mnie zaczepiał, choć są to miłe momenty. Bardzo sobie cenię prywatność - przyznał Kamil Stoch, dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.
Popularność jednak na razie nie przytłacza polskiego skoczka bo, jak sam wyjaśnił, nie jest ona aż tak wielka. Skoczek przyznał, że obecnie może spokojnie wyjść do sklepu.
pr, Agencja TVN/x-news