Justyna Kowalczyk, która w ostatnim czasie zmaga się z depresją, postanowiła „wygrzebać się z dołka”. Biegaczka wraz z przyjaciółmi rozpoczęła na lodowcu w Austrii przygotowania do następnego sezonu.
„Postanowiłam, że choćby nie wiem, jaką cenę przyjdzie zapłacić, to się wygrzebię” – napisała Kowalczyk w felietonie dla „Przeglądu Sportowego”. Polska biegaczka postanowiła rozpocząć przygotowania do kolejnego sezonu i wraz z Sylwią Jaśkowiec i Maciejem Kreczmarem udała się do Austrii, gdzie na tamtejszym lodowcu zaczęła treningi. W ten sposób Kowalczyk stara się pokonać depresję, choć przyznaje, że „ciężko było ruszyć tyłek”. Sportsmenka zaznaczyła, że trening na lodowcu jest specyficzny i na trzech tysiącach n.p.m. „trzeba się hamować”. Rekompensatą są jednak widoki i przygotowane trasy. „Życie jest najważniejsze. Koniec i kropka.” – podsumowała Kowalczyk.
Sport TVN 24, Przegląd Sportowy, Facebook
Sport TVN 24, Przegląd Sportowy, Facebook