Michael Phelps podczas mistrzostw USA po raz kolejny uzyskał lepszy czas, niż złoty medalista rosyjskiej imprezy. Tym razem był lepszy od Chada Le Closa na 100 metrów st. motylkowym.
Phelps popłynął w piątek na dwukrotnie dłuższym dystansie w czasie 1.52,94. Wcześniej na MŚ w Kazaniu triumfował Węgier Laszlo Cseh z czasem 1.53,48. Drugi był Chad Le Clos.
- Phelps zrobił świetny czas… ale z całym szacunkiem, to nie jest trudne, kiedy płyniesz sobie samemu. Gdyby miał mnie atakującego obok, nie poszłoby mu tak łatwo - mówił Le Clos.
W odpowiedzi Phelps doskonale popłynął na 100 metrów delfinem w San Antonio. Jego czas 50,45 znów był lepszy od Le Closa.
- Ja nie zajmuję się pyskówkami. W moim przypadku mówią fakty. Nie pływałem tak szybko od bardzo dawna - komentował Phelps.
onet.pl
- Phelps zrobił świetny czas… ale z całym szacunkiem, to nie jest trudne, kiedy płyniesz sobie samemu. Gdyby miał mnie atakującego obok, nie poszłoby mu tak łatwo - mówił Le Clos.
W odpowiedzi Phelps doskonale popłynął na 100 metrów delfinem w San Antonio. Jego czas 50,45 znów był lepszy od Le Closa.
- Ja nie zajmuję się pyskówkami. W moim przypadku mówią fakty. Nie pływałem tak szybko od bardzo dawna - komentował Phelps.
onet.pl