We wtorkowym meczu towarzyskim we Wrocławiu Polacy zmierzą się z reprezentacją Czech. Biało-czerwoni zagrają w okrojonym składzie. To nie spodobało się fanom, którzy zakupili bilety, by obejrzeć w akcji najlepszych polskich piłkarzy - poinformował Przegląd Sportowy.
Adam Nawałka we wtorkowym spotkaniu chce dać wykazać się zawodnikom, którzy zazwyczaj nie odgrywają pierwszorzędnych ról w reprezentacji Polski. Starcie z Czechami jego podopieczni mają zacząć bez Łukasza Fabiańskiego, Grzegorza Krychowiaka, Jakuba Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego.
- Rozmawialiśmy i wspólnie stwierdziliśmy, że przyda mi się odpoczynek, skoro gram we wszystkich meczach od początku sezonu. Przy okazji trener będzie mógł przetestować innych zawodników. Potrzebujemy silny i szeroki skład na EURO 2016. Po to gramy mecze towarzyskie, aby dowiedzieć się czegoś nowego o naszym potencjale - zauważył Krychowiak.
Największą stratą dla kibiców będzie zapewne brak Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium na prośbę klubu powrócił do Niemiec. - Kiedyś chciałem grać w każdym meczu. Teraz jestem bardziej dojrzały i wiem, że czasem trzeba mądrze odpocząć - stwierdził napastnik.
Kibice chcą zwrotu pieniędzy
Nieobecność najlepszego zawodnika w kadrze, to wielki zawód dla polskich kibiców. Są oburzeni, że zapłacili co najmniej 40 zł za bilet mecz reprezentacji, a nie zobaczą ulubionych zawodników. Możliwość zwrotu pieniędzy nie wchodzi w grę, ponieważ organizator nie może zagwarantować, kto wystąpi w meczu. Wytworzył się konflikt interesów. Fani płacąc, chcą zobaczyć najlepszych zawodników w akcji. Trener Nawałka musi przetestować kolejnych zawodników, którzy być może stworzą szeroką kadrę podczas finałów UEFA EURO 2016. Mimo wielkiego oburzenia kibiców, trener decyzji nie zmieni. Pozostaje im zatem zadowolenie się grą pozostałych reprezentantów Polski.
Przegląd Sportowy
- Rozmawialiśmy i wspólnie stwierdziliśmy, że przyda mi się odpoczynek, skoro gram we wszystkich meczach od początku sezonu. Przy okazji trener będzie mógł przetestować innych zawodników. Potrzebujemy silny i szeroki skład na EURO 2016. Po to gramy mecze towarzyskie, aby dowiedzieć się czegoś nowego o naszym potencjale - zauważył Krychowiak.
Największą stratą dla kibiców będzie zapewne brak Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium na prośbę klubu powrócił do Niemiec. - Kiedyś chciałem grać w każdym meczu. Teraz jestem bardziej dojrzały i wiem, że czasem trzeba mądrze odpocząć - stwierdził napastnik.
Kibice chcą zwrotu pieniędzy
Nieobecność najlepszego zawodnika w kadrze, to wielki zawód dla polskich kibiców. Są oburzeni, że zapłacili co najmniej 40 zł za bilet mecz reprezentacji, a nie zobaczą ulubionych zawodników. Możliwość zwrotu pieniędzy nie wchodzi w grę, ponieważ organizator nie może zagwarantować, kto wystąpi w meczu. Wytworzył się konflikt interesów. Fani płacąc, chcą zobaczyć najlepszych zawodników w akcji. Trener Nawałka musi przetestować kolejnych zawodników, którzy być może stworzą szeroką kadrę podczas finałów UEFA EURO 2016. Mimo wielkiego oburzenia kibiców, trener decyzji nie zmieni. Pozostaje im zatem zadowolenie się grą pozostałych reprezentantów Polski.
Przegląd Sportowy