Zaskakujące wyznanie PZPN ws. Fernando Santosa. „Nie konsultował tego ze mną”

W ostatnim czasie pojawiły się zaskakujące wieści o rzekomych rozmowach Fernando Santosa z klubem z Arabii Saudyjskiej. Według doniesień Portugalczykiem miał być zainteresowany Al-Shabab, w którym do niedawna grał reprezentant Polski Grzegorz Krychowiak. Na te doniesienia PZPN nie potrafił odpowiedzieć, bo będący na urlopie selekcjoner nie odbierał telefonów od działaczy, co potwierdził team menadżer Jakub Kwiatkowski.
Zaskakujące wyznanie PZPN ws. Santosa: Nie konsultował tego ze mną
Ostatecznie te informacje nt. 68-latka okazały się nieprawdziwe, a prezes PZPN Cezary Kulesza przekazał wiadomość od Portugalczyka do polskich kibiców. „Mam ważny kontrakt z drużyną narodową i nic w tej sprawie się nie zmieniło. Liczę na Wasze wsparcie w walce o Mistrzostwa Europy!” – miał powiedzieć. Dziś inne światło na ten temat rzuca sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski, który udzielił wywiadu dziennikarzom WP SportowychFaktów.
– Nigdzie nie mówiłem, że ja lub prezes Kulesza próbowaliśmy do selekcjonera dzwonić cały dzień. Jakub Kwiatkowski nie konsultował ze mną swojej porannej wypowiedzi, która ustawiła w tej sprawie komunikację – oświadczył.
Sekretarz generalny: Nikt nie wierzył, że to może być prawda
Ponadto działacz Polskiego Związku Piłki Nożnej zdradził, jakie panowały wówczas nastroje w związku. – Nikt nie wierzył, że to może być prawda, bo poznaliśmy trenera Fernando Santosa na tyle, że było dla nas pewne, iż nie ma mowy o żadnej rezygnacji. On sam był zresztą zaskoczony całą sytuacją – oświadczył Wachowski.
Sekretarz generalny był również dopytywany, czy faktycznie selekcjonera kuszono ofertą z Arabii Saudyjskiej. – Z tego, co przekazał, takiej sprawy w ogóle nie było na agendzie – zakończył.