Bezpieczeństwo na Euro 2012? Wojsko ochroni przed bronią masowego rażenia

Bezpieczeństwo na Euro 2012? Wojsko ochroni przed bronią masowego rażenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Armia będzie wspierać cywilne służby odpowiedzialne za biologiczne, chemiczne i radiologiczne zabezpieczenie Euro 2012, fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Armia będzie wspierać cywilne służby odpowiedzialne za biologiczne, chemiczne i radiologiczne zabezpieczenie Euro 2012. Podczas każdego meczu będzie pracował mobilny zespół reagowania epidemiologicznego. W każdym mieście-gospodarzu znajdą się też żołnierze-chemicy.

Wojskowi podkreślają, że zabezpieczenie epidemiologiczne, chemiczne i radiologiczne mistrzostw Europy w piłce nożnej będzie domeną służb takich jak np. Państwowa Straż Pożarna, sanepid czy Państwowa Agencja Atomistyki. Armia, podobnie jak w innych dziedzinach, cywilom będzie pomagać. - W zwalczaniu wielu rodzajów zagrożeń skażeniami instytucje cywilne dysponują szerszym niż wojsko katalogiem zdolności. Armia przygotowuje się na to, co możne zdarzyć się na polu walki. Dlatego ma ograniczone zdolności, ale za to na zagrożenia reaguje szybciej i może działać nawet w skrajnie niekorzystnych warunkach polowych - wyjaśnia zastępca szefa obrony przed bronią masowego rażenia (OPBMR) płk Jarosław Stocki.

Zarówno dla wojsk chemicznych, jak i dla epidemiologów z jednostek podległych Inspektoratowi Wojskowej Służby Zdrowia (IWSZ) na czas turnieju zostaną skrócone procedury reagowania. - Mobilne zespoły i  laboratoria z Wojskowych Ośrodków Medycyny Prewencyjnej i Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych będą na bieżąco działały, czy to w strefach kibica, czy w okolicach stadionów - powiedział płk Piotr Napieraj z IWSZ. Wojskowi epidemiolodzy będą pracować przy zabezpieczeniu każdego meczu turnieju, który odbędzie się w Polsce. Wojskowi epidemiolodzy będą pracować przy zabezpieczeniu każdego meczu turnieju, który odbędzie się w Polsce. - Zespoły, które trafią pod  komendę Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, będą w stałej gotowości, a  w trakcie meczów będą po prostu działały - zapewnił płk Napieraj.

Na potrzeby mistrzostw będą pracować specjaliści z wojskowych ośrodków medycyny prewencyjnej z Modlina koło Warszawy, Gdyni, Bydgoszczy, Wrocławia i Krakowa. - Będzie możliwe wykorzystanie laboratoriów mikrobiologicznych do identyfikacji zagrożeń biologicznych, m.in. badania żywności i wody. Na bieżąco będziemy się wymieniać informacjami ze strukturami cywilnymi i międzynarodowymi - powiedział zastępca głównego inspektora sanitarnego WP płk Jarosław Kozioł. Wojska chemiczne na czas turnieju podniosą gotowość swojego podsystemu odpowiedzialnego za wczesne ostrzeganie o skażeniach. - Chodzi o znaczne skrócenie czasu potrzebnego do podjęcia działań w przypadku zagrożenia oraz zwiększenie liczby źródeł informujących o sytuacji. To  przełoży się na niemal natychmiastowe uzyskiwanie danych, które są cenne zwłaszcza dla służb ratowniczych - powiedział płk Stocki.

- Działania systemu obrony przed bronią masowego rażenia są nastawione na wykrycie skażeń na tyle wcześnie, by nie dopuścić do skażenia. Profilaktyka jest po prostu tańsza - dodał zastępca szefa OPBMR. Na  wypadek, gdyby jednak doszło do skażenia pododdziały wojsk chemicznych będą w gotowości do działania w pobliżu każdego z miast-gospodarzy -  Warszawy, Gdańska, Poznania i Wrocławia. - Jeżeli potencjał służb cywilnych okaże się niewystarczający, wojsko utrzymuje siły, które są gotowe do likwidacji skutków skażeń. W każdym mieście-gospodarzu znajdą się przynajmniej dwa zespoły - powiedział płk Stocki. Żołnierze 4. pułku chemicznego z Brodnicy będą odpowiadać za  zabezpieczenie Warszawy i Gdańska (w Trójmieście będą wspierani także przez chemików Marynarki Wojennej). Zespoły z należącego do Sił Powietrznych 6. batalionu chemicznego będą gotowe do działania w  Poznaniu, a grupa żołnierzy z 5. pułku chemicznego z Tarnowskich Gór przeniesie się na czas turnieju w pobliże Wrocławia.

W pewnym stopniu z mistrzostwami związane są też ćwiczenia wojsk chemicznych, które od 7 maja przez dwa i pół tygodnia trwają na  poligonie w Drawsku Pomorskim. - Głównym celem tego szkolenia jest doskonalenie zdolności typowo wojskowych, ale równocześnie ćwiczymy procedury reagowania kryzysowego, np. likwidację skażeń w obiektach cywilnych. To są umiejętności przydatne do ochrony nie tylko żołnierzy, ale i zwykłych obywateli – powiedział płk Stocki. Wojska chemiczne do zabezpieczenia Euro 2012 wydzielą ponad 200 żołnierzy, a Inspektorat Wojskowej Służby Zdrowia - ok. 100. Do tego trzeba też doliczyć personel wojskowych szpitali w Warszawie, Wrocławiu i  Gdańsku, które znajdą się w systemie placówek, do których będą kierowani potrzebujący pomocy medycznej kibice i uczestnicy mistrzostw.

Wojsko zapowiadało wcześniej, że do Polski mają na czas turnieju przyjechać specjaliści ze Stanów Zjednoczonych ze sprzętem do  natychmiastowego rozpoznawania skażeń biologicznych i masowej dekontaminacji. Rzecznik prasowy MON Jacek Sońta powiedział, że nie podjęto jeszcze decyzji w tej sprawie. Plany operacyjne na wypadek masowej ewakuacji w przypadku zagrożeń skażeniami chemicznymi, biologicznymi czy radiologicznymi opracowała straż pożarna we współpracy z policją i pogotowiem ratunkowym. Na czas Euro strażacy zaplanowali monitorowanie składu powietrza nad stadionami i  strefami kibica przy pomocy urządzeń do zdalnej detekcji atmosfery.

mp, pap