Kijowska Strefa Kibica paraliżuje miasto

Kijowska Strefa Kibica paraliżuje miasto

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kijowska Strefa Kibica paraliżuje miasto (fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO/PAP)
Wicepremier Ukrainy Borys Kołesnikow skrytykował władze Kijowa za organizację Strefy Kibica. Wytknął stołecznemu ratuszowi, iż przygotowując ją nie wziął pod uwagę komfortu mieszkańców miasta, w którym odbędzie się pięć meczów piłkarskich mistrzostw Europy.
- Kijowska Rada Miejska niezbyt rzetelnie popracowała nad strefą. Ani w Doniecku, ani w Charkowie, ani we Lwowie czegoś takiego nie ma. Władze tych miast zadbały o interesy zwykłych mieszkańców - oświadczył wicepremier, który w rządzie odpowiadał za przygotowania do Euro 2012. - Nie podoba mi się ta sytuacja - dodał Kołesnikow.

Montowana obecnie Strefa Kibica w Kijowie rozmieszczona jest na  głównej ulicy miasta - Chreszczatyku. Jest to ważna arteria komunikacyjna, która została zamknięta dla samochodów już 28 maja. Doprowadziło to do ogromnych korków, które praktycznie każdego dnia blokują ruch w centrum.

Choć położenie Strefy Kibica w Kijowie utrudnia życie mieszkańców stolicy, to z punktu widzenia kibiców Euro 2012 to bardzo wygodne miejsce. Z zachodniego krańca strefy do Stadionu Olimpijskiego, na którym rozgrywane będą mecze, można dotrzeć spacerem w pięć minut, zaś ze  wschodniego - w około 15.

Strefa leży nieopodal największej rzeki Ukrainy - Dniepru i po przejściu pieszego mostu można z niej trafić na wyspę o piaszczystych plażach. W okolicach znajdują się stacje metra, w związku z czym dotarcie do miejsca zakwaterowania nie będzie dla kibiców i turystów problemem.

ja, PAP