37-letni Liberopoulos był zawodnikiem ekipy Hellady, która sensacyjnie triumfowała w mistrzostwach kontynentu w 2004 roku w Portugalii. - Doskonałą mieszanką może być połączenie nowych, młodych zawodników, którzy wnoszą mnóstwo entuzjazmu z wieloma doświadczonymi. Dla mnie błogosławieństwem jest uczestniczenie w imprezie takiej rangi w tym wieku. Przecież niedługo przejdę na emeryturę - zaznaczył.
Napastnik AEK Ateny zdaje sobie sprawę, że tym razem Grecy nie będą faworytami. - Taka jest rzeczywistość. Jutro czeka nas ciężkie spotkanie z Polakami, wspieranymi przez 50 tysięcy kibiców. Gospodarze są przekonani o sukcesie. Mam nadzieję, że nie będziemy dla nich łatwym celem - wspomniał zawodnik, który w reprezentacyjnej koszulce rozegrał 75 spotkań i strzelił 13 bramek.
ja, PAP