Liberopoulos: mam nadzieję, że nie będziemy łatwym celem dla Polaków

Liberopoulos: mam nadzieję, że nie będziemy łatwym celem dla Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gracz reprezentacji Grecji Nikos Liberopoulos (fot. PAP/Jacek Turczyk)
Jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy reprezentacji Grecji Nikos Liberopoulos zapowiedział, że zostawi całe zdrowie na boisku w Warszawie. - Po meczu z Polską musimy być wykończeni - stwierdził przed inauguracją Euro 2012.
- To moje ostatnie mistrzostwa Europy w karierze. Istnieje może jeden procent szansy, że będę kontynuował karierę piłkarską, ale na  pewno już nie w greckiej drużynie narodowej. Dlatego tak ważny jest ten turniej i pierwszy mecz. Jutro schodząc po 90 minutach gry musimy być wszyscy wykończeni - powiedział.

37-letni Liberopoulos był zawodnikiem ekipy Hellady, która sensacyjnie triumfowała w mistrzostwach kontynentu w 2004 roku w  Portugalii. - Doskonałą mieszanką może być połączenie nowych, młodych zawodników, którzy wnoszą mnóstwo entuzjazmu z wieloma doświadczonymi. Dla mnie błogosławieństwem jest uczestniczenie w imprezie takiej rangi w tym wieku. Przecież niedługo przejdę na emeryturę - zaznaczył.

Napastnik AEK Ateny zdaje sobie sprawę, że tym razem Grecy nie będą faworytami. - Taka jest rzeczywistość. Jutro czeka nas ciężkie spotkanie z  Polakami, wspieranymi przez 50 tysięcy kibiców. Gospodarze są przekonani o sukcesie. Mam nadzieję, że nie będziemy dla nich łatwym celem -  wspomniał zawodnik, który w reprezentacyjnej koszulce rozegrał 75 spotkań i strzelił 13 bramek.

ja, PAP