Ukraińska restauracja zakazała rozmów o futbolu

Ukraińska restauracja zakazała rozmów o futbolu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kibice z Lwowa przed wejściem do jednej z restauracji muszą zostawić szaliki i koszulki przed wejściem (fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO UEFA /PAP) 
Właściciele jednej z restauracji na rynku we Lwowie postanowili wprowadzić dla swoich gości zakaz rozmów o piłce nożnej. Klienci muszą też pozostawić przed wejściem wszystkie gadżety związane z Euro 2012.
- Nasi szefowie postanowili wyróżnić się spośród konkurencji i  wyszli z ofertą dla klientów, którzy chcą odpocząć od mistrzostw Europy - powiedział 23-letni Bogdan, który w lokalu pracuje jako kelner.

Przed wejściem do restauracji stoją dwa druciane kosze, w których zdeponowane są wszelkie gadżety związane z Euro 2012, takie jak koszulki i szaliki. Jednak 10 czerwca jeszcze przed południem podchmielona grupa niemieckich kibiców nie dostosowała się do tych zasad i hucznie świętowała zwycięstwo swojej drużyny nad Portugalią 1:0. Takie obrazki w tym lokalu należą jednak do rzadkości. Mimo tych restrykcji restauracja, która sąsiaduje z budynkiem miejskiego Ratusza, cieszy się dużą popularnością.

- Zdajemy sobie sprawę, że znajdujemy się niemal w centrum najważniejszej piłkarskiej imprezy w Europie. Dlatego zakaz rozmów o  piłce nożnej jest nieco symboliczny. Niektórzy nasi klienci z powodu różnic językowych po prostu nie rozumieją zasad jakie wprowadziliśmy, ale nie robimy z tego żadnego problemu - przyznał Bogdan. W restauracji nie ma ani jednego telewizora, a w trakcie rozgrywania meczów Euro często organizowane są konkursy tańca.

ja, PAP