Polanski o meczu z Czechami: przed Grecją presja była większa

Polanski o meczu z Czechami: przed Grecją presja była większa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Eugen Polanski i Franciszek Smuda (fot. PAP/Leszek Szymański)
Pomocnik piłkarskiej reprezentacji Polski Eugen Polanski zaznaczył, że większa presja towarzyszyła drużynie przed meczem z Grecją niż przed decydującym o awansie do ćwierćfinału meczem z Czechami. - Teraz tak bardzo jej nie czujemy, bo po dobrym spotkaniu z Rosją atmosfera jest pozytywna - podkreślił.
- Wiemy, że to bardzo ważny, historyczny mecz. Zwycięstwo może dużo dać kibicom i krajowi, ale my musimy się skupić na grze i na niczym innym. Jasne, że chcemy go wygrać - mówił o meczu z Czechami Polanski. Oceniając najbliższych rywali piłkarz FSV Mainz podkreślił, że oglądając nagrania z poprzednich meczów czeskiej kadry, piłkarze zobaczyli już wszystkie słabe i mocne strony tej drużyny. - Teraz chcemy zagrać tak, żeby oni mieli więcej kłopotów z nami niż my z nimi. Wiemy, że musimy od pierwszej minuty ostro walczyć i jeśli pokażemy taki futbol jak w spotkaniu z Rosją, to nie będziemy mieć problemu - dodał.

Polanski pytany o stojący pod znakiem zapytania występ kapitana czeskiej reprezentacji Tomasa Rosicky'ego odpowiedział, że jest to dla niego obojętne. - Wszyscy w tej drużynie potrafią grać w piłkę. Czy Rosicky zagra czy nie, to i tak będzie mocny zespół. Dla mnie to najważniejszy mecz w życiu, podobnie jak cały ten turniej. Jesteśmy bardzo skoncentrowani, chcemy dać z siebie wszystko i jeśli jutro się tak stanie, to wygramy - zaznaczył.

PAP, arb