Mucha: piłka nadal jest w grze w Polsce. Kibicujcie

Mucha: piłka nadal jest w grze w Polsce. Kibicujcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Mucha (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
Od początku Euro na stadionach i w Strefach Kibica w Polsce bawiło się i oglądało mecze ponad 2,3 mln osób. 16 czerwca przez Strefy Kibica przewinęło się 400 tys. osób, co stanowi rekord tych mistrzostw - poinformował prezes spółki PL.2012 Marcin Herra.

Prezes PL.2012 poinformował, że 16 czerwca z Warszawy do Wrocławia, gdzie polska drużyna grała z Czechami, przyjechało 29 pociągów, z Poznania 25, a w wielu polskich miastach podjęto decyzje o powiększeniu Stref Kibica. - Łącznie, na 400 tysięcy osób w Strefach Kibica, odnotowano 574 interwencje medyczne, co stanowi zaledwie 0,07 procent - powiedział Herra.

18 i 19 czerwca to dwa ostatnie dni fazy grupowej Euro. Wieczorem zostanie rozegrany w Gdańsku mecz Chorwacja-Hiszpania, a w Poznaniu Irlandia-Włochy. Oba mecze rozpoczną się o godzinie 20.45. Jak poinformował Herra, w Gdańsku organizatorzy spodziewają się około 15 tys. Chorwatów i około 6-7 tys. Hiszpanów. W Poznaniu oczekiwanych jest około 15 tys. Irlandczyków i około 5-6 tys. kibiców z Włoch.

- Turniej tak naprawdę, jeśli chodzi o przekazy światowe i medialne, zaczyna się od ćwierćfinałów i będziemy dalej bardzo obserwowani, relacje z Polski będą szły na cały świat. W związku z tym to bycie gospodarzem jest bardzo istotne i obowiązuje dalej pełna mobilizacja organizacyjna do 1 lipca - powiedział Herra.

Minister sportu Joanna Mucha podkreśliła, że Polska jako organizator Euro 2012 oceniana jest nadal bardzo wysoko. Zaznaczyła, że powoli zaczynamy przygotowywać się do drugiej fazy - pucharowej. - Mam nadzieję, że i pod względem organizacyjnym, i pod względem atmosfery, jaką Polska stworzyła, to nadal będzie święto futbolu i nadal będziemy tę wspaniałą atmosferę proponować - powiedziała minister. Zaapelowała do polskich kibiców, aby wspierali dopingiem reprezentacje, które nadal grają w Polsce. - Piłka nadal jest w grze w Polsce - powiedziała Mucha.

ja, PAP