Mecz z reprezentacją Szwecji zaczął się fatalnie dla podopiecznych Paulo Sousy. W 2. minucie błąd polskiej defensywy wykorzystał Emil Forsberg, który strzałem przy długim słupku pokonał bezradnego Wojciecha Szczęsnego. Biało-Czerwoni w pierwszych minutach spotkania zostali zepchnięci do defensywy, a rywale nie pozwalali im nawet na wyjście z własnej połowy.
Polska przegrywa i żegna się z Euro 2020
Podopieczni Sousy próbowali swoich sił w dośrodkowaniach ze skrzydeł, które jednak nie przynosiły większego pożytku. Najgroźniej pod bramką Olsena było w 17. minucie, kiedy Robert Lewandowski dwukrotnie trafił w poprzeczkę. Rezultat 1:0 utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron Polacy ruszyli do ataków i początkowo ich gra wyglądała obiecująco. W 59. minucie straciliśmy jednak bramkę po świetnie przeprowadzonym kontrataku przez podopiecznych Anderssona. Kulusevski pomknął prawym skrzydłem, odegrał przed pole karne do Forsberga, który płaskim uderzeniem pokonał Szczęsnego i podwyższył prowadzenie na 2:0.
Dwie minuty później równie efektowną akcję przeprowadzili Biało-Czerwoni. Lewandowski dostał podanie na lewe skrzydło, pociągnął akcję przez kilka metrów i efektownym strzałem zza szesnastki umieścił piłkę w prawym górnym rogu bramki. W 84. minucie snajper Bayernu Monachium świetnie odnalazł się w polu karnym i doprowadził do remisu 2:2. Wynik na 3:2 w doliczonym czasie gry ustalił Claesson, który skutecznie zakończył kontrę Szwedów.
Czytaj też:
Hiszpania rozbiła Słowację w ostatniej kolejce frazy grupowej Euro 2020. Wynik i relacja z meczu