Zamieszanie wokół tego, kto skomentuje finał Mistrzostw Europy, trwało do ostatniej chwili. Ostatecznie szef sportu Telewizji Polskiej Maciej Szkolnikowski przekazał decyzję o odsunięciu Dariusza Szpakowskiego, co wywołało mieszane reakcje. Duet Szpakowski/Juskowiak został zastąpiony przez Mateusza Borka i Kazimierza Węgrzyna.
Ten pierwszy przyznał w rozmowie z „Wprost”, że był nastawiony na inny scenariusz tego weekendu. Cała sprawa była dla Borka niezręczna, czego nie ukrywał. – W tej całej historii mam takie wrażenie, że ja dostaję teraz trochę odłamkowym za to, że pojadę zrobić swoją pracę, bo gdzieś mimochodem zostałem w tę całą sprawę zamieszany – stwierdził komentator.
Mateusz Borek zwrócił się do Dariusza Szpakowskiego
Swoim emocjom Mateusz Borek dał wyraz także na zakończenie meczu Włochy – Anglia. Po podziękowaniu kibicom za śledzenie miesięcznych zmagań piłkarskich, skierował słowa do Szpakowskiego. – Dziękujemy, kłaniamy się z Wembley, kłaniamy się wszystkim kibicom, wszystkim Polakom, a w szczególności biało-czerwonej legendzie mikrofonu, Darkowi Szpakowskiemu. Darek, pozdrawiam, kłaniam się nisko – powiedział Mateusz Borek w TVP.
Czytaj też:
Włosi wygrali z Anglią w finale Euro 2020. Te MEMY to najlepsze podsumowanie