Tragiczna śmierć na dawnym torze Formuły 1. Nie żyją dwie osoby

Tragiczna śmierć na dawnym torze Formuły 1. Nie żyją dwie osoby

Bolidy na torze Nurburgring, w części Nordschleife
Bolidy na torze Nurburgring, w części Nordschleife Źródło:Newspix.pl / Sherif Jad/WRI2/Foto Olimpik/Jean-Francois Galeron
Choć tor Nurburgring jest zamknięty dla Formuły 1, ponieważ został uznany za zbyt niebezpieczny, i tak doszło na nim do tragicznego w skutkach wypadku. Wszystko wydarzyło się w trakcie testów opon. Życie straciły dwie osoby.

Nie jest to tajemnica, że sporty motorowe, z dużym naciskiem na wyścigi samochodowe, wiążą się ze sporym ryzykiem oraz niebezpieczeństwem. Dotyczy to również Formuły 1, w której wielokrotnie dochodziło do tragicznych wypadków. Niestety 11 sierpnia zdarzył się kolejny i poskutkował śmiercią dwóch osób.

Tragedia na dawnym torze Formuły 1

Zdarzenie miało miejsce na pętli Nordschleife, uważanej za jedną z najpiękniejszych, ale jednocześnie najniebezpieczniejszych sekcji na świecie. Widoki wokół toru w tym konkretnym miejscu rzeczywiście zapierają dech w piersiach, ale nie bez powodu nie odbywają się tam regularnie wyścigi. Sir Jackie Stewart, jeszcze w czasach, gdy Formuła 1 gościła na Nurburgringu, nazwał ten odcinek „zielonym piekłem”.

Aktualnie tę część toru wykorzystuje się znacznie inaczej, choć nadal z pożytkiem dla kierowców. Regularnie pojawiają się sę na nim testerzy oraz kierowcy-amatorzy, między innymi po to, aby testować pojazdy jeszcze przed fazą produkcyjną. Tym razem również było podobnie. Firma Goodyear wysłała tam swoich pracowników, ponieważ wynajęła tor celem dokonania testu opon.

Dwaj mężczyźni zginęli na torze Formuły 1

Na Nurburgringu pojawili się więc Christian Franck, 39-letni kierowca z Luksemburga oraz 44-letni inżynier z Niemiec. Pierwszy zasiadł za kierownicą Porsche 911 Carrery S, które rozbiło się w części toru zwanej „Tiergartem”. Nieoficjalne doniesienia mówiły, że siła uderzenia była ogromna, a obaj mężczyźni w jej skutek zostali wyrzuceni z kokpitu. Lokalna prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Na razie brakuje na ten temat bardziej dogłębnych informacji.

Choć rzecznik prasowy toru stwierdził, że wypadki na Nurburgringu zdarzają się rzadko, statystyki nie potwierdzają tej informacji. Tylko w zeszłym roku miało tam miejsce 77 incydentów, zginęła tam jedna osoba.

Czytaj też:
Enigmatyczne słowa Lewisa Hamiltona. Porównał to do przejażdżki kolejką górską
Czytaj też:
Kierowca F1 nagle zawiesił karierę. To on niegdyś wygryzł Roberta Kubicę

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / moto.pl