Choroba pokonała Carlosa Sainza. Nastolatek zastąpi go w Ferrari

Choroba pokonała Carlosa Sainza. Nastolatek zastąpi go w Ferrari

Kierowca F1 Oliver Bearman
Kierowca F1 Oliver Bearman Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Carlos Sainz zmagał się z problemami zdrowotnymi. Sytuacja pogorszyła się na tyle, że Ferrari wystawi na GP Arabii Saudyjskiej rezerwowego Olivera Bearmana.

Przed kierowcami Formuły 1 drugi wyścig sezonu 2024. W porównaniu z poprzednimi latami kalendarz rozpoczyna się co raz wcześniej. Nikogo nie zaskoczył triumfator pierwszego wyścigu. Max Verstappen znów pokazał, że ma do dyspozycji dobry bolid. W Arabii Saudyjskiej na zwycięstwo czaić się będą także jego rywale. W Ferrari nieoczekiwanie dojdzie do zmiany kierowców.

Carlos Sainz wypada z GP Arabii Saudyjskiej

Od kilku dni Carlos Sainz skarżył się na problemy zdrowotne. Opuścił środowe aktywności medialne, lecz w czwartek wystąpił w sesjach treningowych (wyścig zaplanowano na sobotę), sugerując, że czuje się lepiej. Ostatecznie jego stan pogorszył się i Ferrari ogłosiło, że z powodu zapalenia wyrostka robaczkowego Hiszpan odpuści start w na torze w Dżeddzie.

W związku z tym Ferrari sięgnęło po zastępstwo. Szansę debiutu w „królowej motorsportu” otrzyma Oliver Bearman. Urodzony w 2005 roku Brytyjczyk od ubiegłego sezonu rywalizuje w Formule 2. Jest mistrzem niemieckiej i włoskiej Formuły 4 z 2021 roku. W tym sezonie pełni funkcję kierowcy rezerwowego w zespołach Ferrari i Haas. Nie spodziewał się jednak, że już w wieku 18 lat otrzyma szansę startu z najlepszymi.

„U Carlosa zdiagnozowano zapalenie wyrostka robaczkowego i wymaga on operacji. Od trzeciego treningu i przez resztę weekendu wyścigowego zastępował go będzie kierowca rezerwowy Oliver Bearman. W związku z tym Oliver nie weźmie udziału w tej rundzie F2. Rodzina Ferrari życzy Carlosowi szybkiego powrotu do zdrowia” – napisało Ferrari w oświadczeniu.

twitter

Dobry start sezonu F1 2024 Ferrari

Carlos Sainz ukończył GP Bahrajnu na trzecim miejscu. Drugi kierowca Ferrari, Charles Leclerc, przyjechał tuż za nim. Na razie nie wiadomo, ile będzie trwać absencja Hiszpana.

Czytaj też:
Tyle ma zarobić Lewis Hamilton. Kwota zmiata z nóg
Czytaj też:
Formuła 1 zamyka drzwi. Nie wpuści nowego zespołu do stawki

Opracował:
Źródło: X / @ScuderiaFerrari