Piąty etap Tour de Pologne wygrał Phil Bauhaus, który popisał się skutecznym, sprinterskim finiszem. Wpływ na rozstrzygnięcie środowej rywalizacji miała kraksa, do której doszło na krótko przed metą, a która wyeliminowała z walki o triumf kilku zawodników specjalizujących się w tego typu końcówkach.
Teraz przed kolarzami jazda indywidualna na czas, która prawdopodobnie wyłoni triumfatora całego wyścigu. Wprawdzie zawodników czeka jeszcze ostatni etap z metą w Krakowie, ale jest mało prawdopodobne, by na płaskim finiszu w stolicy Małopolski doszło do przełomowych rozstrzygnięć. Tym samym kolarze zainteresowani walką o żółtą koszulkę będą musieli wykręcić w czwartek jak najlepszy czas na wynoszącym 11,8 km etapie.
Tour de Pologne. Trasa 6. etapu
Zawodnicy będą ruszali z Nowego Targu, przejadą przez Gronków i dojadą do stacji narciarskiej Rusiński. Trasa wprawdzie jest krótka, ale wymagająca, ponieważ kolarze będą mieli do pokonania 342 metry przewyższeń.
Po tym etapie prawdopodobnie dojdzie do zmiany lidera, ponieważ Sergio Higuita ma zaledwie cztery sekundy przewagi nad Pello Bilbao, sześć nad Quintenem Hermansem i dziesięć nad zawodnikami sklasyfikowanymi od czwartego do dwunastego miejsca. Kolumbijczyk nie jest ekspertem od jazdy na czas i wiele wskazuje na to, że w Krakowie nie będzie finiszował w żółtej koszulce.
Kolarze będą startowali w odwróconej kolejności co do miejsc zajmowanych w klasyfikacji generalnej, tzn. lider wyścigu pojawi się na trasie jako ostatni. Pierwszy zawodnik ruszy o godz. 13:54, a Higuita rozpocznie rywalizację o 16:20.
Czytaj też:
Kamil Stoch „zaczepił” Igę Świątek, ta odpowiedziała. Błyskotliwa riposta tenisistki