Światowa elita ma już za sobą dwa wielkie wyścigi – Giro d’Italia oraz Tour de France. Przyszedł czas na ostatni, ten który od lat zamyka tryptyk – Vuelta a Espania. W ubiegłym roku zwycięzcą został Belg Remco Evenepoel z zespołu Quick-Step Alpha Vinyl Team, który pokonał przedstawicieli gospodarzy Enrica Masa oraz Juana Ayuso.
Tragiczna śmierć młodego kolarza
Podczas gdy wszyscy z utęsknieniem czekają na początek rywalizacji, nieoczekiwanie świat kolarstwa pogrążył się w żałobie. W piątek zespół Lotto Dstny poinformował o śmierci zawodnika ich zespołu, Tijla De Deckera. Według informacji z mediów oraz z komunikatu prasowego zespołu, młody Belg podczas treningu z dużym impetem uderzył w tył samochodu. Szybko tracił krew, po czym przetransportowano go najpierw do szpitala Lier, a później do Szpitala Uniwersyteckiego w Antwerpii.
Pomimo wysiłków lekarzy, którzy przeprowadzili operację, nie udało się uratować życia 22-latka. Tuż po stwierdzeniu śmierci, zespół De Deckera wydał komunikat, w którym wyraził wielki szok i żal tragicznym odejściem ich zawodnika.
– Jesteśmy zdruzgotani stratą naszego kolarza. Tijl pokazał w tym roku duży postęp i wierzyliśmy w jego rozwój. Przejście do profesjonalnego zespołu było logicznym wyborem. Nigdy jednak nie zostanie zawodowcem. Zawsze będziemy go pamiętać jako utalentowanego młodego zawodnika oraz ciepłą i przyjazną osobę poza rowerem. Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim, i jesteśmy z nimi myślami w tym trudnym czasie – przekazał dyrektor generalny grupy Lotto Dstny, Stephane Heulot.
Kariera Tilja De Deckera
De Decker był kolarzem rozwojowej grupy Lotto Dstny. W przyszłym sezonie miał trafić do pierwszego zespołu. Belg wygrał w tym roku młodzieżową edycję słynnego wyścigu Paryż-Roubaix. Ponadto miał na koncie etapową wygraną w wyścigu Dookoła Tajwanu.
Czytaj też:
Polska kolarka zdobyła medal mistrzostw świata. To jej kolejny sukcesCzytaj też:
Kolarski wyścig o mistrzostwo świata został zablokowany. Na ulicę wyszli protestujący