Mateusz Ponitka zakpił z Marcina Gortata: Nie dziwi mnie, że ma ksywkę „Polski Młot”

Mateusz Ponitka zakpił z Marcina Gortata: Nie dziwi mnie, że ma ksywkę „Polski Młot”

Mateusz Ponitka, kapitan koszykarskiej reprezentacji Polski
Mateusz Ponitka, kapitan koszykarskiej reprezentacji Polski Źródło:Newspix.pl / Jacek Prondzyński / FotoPyK
Mateusz Ponitka, który jeszcze do niedawna grał w lidze rosyjskiej, odniósł się do krytyki ze strony Marcina Gortata. Kapitan koszykarskiej reprezentacji Polski nie gryzł się w język.

W poniedziałek 21 marca odbyła się konferencja prasowa z udziałem Mateusza Ponitki. Polski koszykarz w jej trakcie odpowiedział Marcinowi Gortatowi, który przed tygodniem ostro wypowiedział się na temat zawodnika. Wtedy jeszcze reprezentował on barwy Zenita Sankt Petersburg.

Marcin Gortat oskarżał Mateusza Ponitkę na Twitterze

Sytuacja dotyczyła tego, że po kilkudniowym urlopie zagrał on w meczu z CKSA Moskwa, mimo iż na Ukrainie trwała wojna. Od Polaka oczekiwano rychłego rozstania się z klubem. Ostatecznie rzeczywiście rozwiązał on swoją umowę z zespołem z Petersburga, ale zanim to zrobił, Gortat postawił mu znaczące zarzuty. Na swoim Twitterze pisał o egoizmie, braku charakteru i tym podobnych kwestiach.

Mateusz Ponitka odpowiedział na krytykę Marcina Gortata podczas konferencji prasowej

Teraz do tych oskarżeń odniósł się również sam kapitan Biało-Czerwonych. – Rozegrałem w kadrze 126 meczów. Chciałem zapytać pana Gortata, gdzie był jego charakter, kiedy zakazał nam rozmów z dziennikarzami podczas Eurobasketu 2013? Gdzie był charakter pana Gortata podczas Eurobasketu 2011 roku, kiedy ubezpieczenie jego kontraktu okazało się dla niego ważniejsze od gry w reprezentacji? – wyliczał Ponitka, w międzyczasie cytując wypowiedzi samego Gortata w danych sprawach.

– Nie widziałem też charakteru wsparcia i jedności na Eurobaskecie 2011, gdy pan Gortat w ogóle nie wierzył w nasz zespół. Gdzie też był charakter pana Gortata podczas Eurobasketu 2015, gdy narzekał na presję, na to że musi wygrywać mecze i nie mógł pogodzić się z krytyką – pytał retorycznie. Ponitka zarzucił też byłego zawodnikowi NBA, że nie pomógł odpowiednio Przemysławowi Karnowskiemu, gdy ten borykał się z kontuzjami.

Mateusz Ponitka o pseudonimie Marcina Gortata

– Brałem udział w treningach w NBA. Wiem, że tam jest robiony bardzo duży research na temat zawodników. Wiedzą o nas wszystko. Nie dziwi mnie w ogóle, że po tylu latach w NBA Marcin Gortat ma ksywkę „Polski Młot” – zakończył ironicznie Ponitka.

Czytaj też:
Tyle zarobiła Iga Świątek dzięki wygraniu Indian Wells 2022. Kwota robi wrażenie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl