Możemy mieć kolejnego Polaka w NBA! „Wezmę udział w najbliższym drafcie”

Możemy mieć kolejnego Polaka w NBA! „Wezmę udział w najbliższym drafcie”

Jeremy Sochan w barwach reprezentacji Polski
Jeremy Sochan w barwach reprezentacji Polski Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala / Cyfrasport
Już wkrótce możemy mieć kolejnego Polaka w NBA! Fakt, że weźmie udział w nadchodzącym drafcie, potwierdził sam zainteresowany. Chodzi o Jeremy’ego Sochana, który ma niespełna 19 lat.

Gra w NBA to najwyższy zaszczyt, jaki może spotkać koszykarza. W historii ligi amerykańskiej zagrało w niej zaledwie trzech Polaków. Byli to Cezary Trybański, Maciej Lampe oraz Marcin Gortat. Teraz do tego zacnego grona może dołączyć jeszcze jeden zawodnik pochodzący z naszego kraju. Chodzi o Jeremy’ego Sochana.

Jeremy Sochan weźmie udział w drafcie NBA

Draft, czyli nabór do poszczególnych zespołów NBA, odbędzie się po zakończeniu obecnego sezonu. Datę wyznaczono na 23 czerwca i będzie przebiegał w Nowym Jorku. Już teraz wiadomo, że wystartuje w nim właśnie Jeremy Sochan. Koszykarz ten dotychczas reprezentował uniwersytecki zespół Baylor, ale teraz ma nadzieję na grę na znacznie wyższym poziomie.

– Mam na tyle szczęścia, by móc ogłosić, że rozpoczynam projekt „NBA 2022”. Zamierzam zatrudnić agenta, a do tego wezmę udział w najbliższym drafcie – powiedział w rozmowie z dziennikarzami ESPN. Ta sama redakcja umieściła go na 14. miejscu największych koszykarskich talentów. Ogólnie w rankingu znalazło się miejsce dla 100 sportowców.

Draft NBA. Analitycy opisują zalety Jeremy’ego Sochana

„Energia, konkurencyjność, wszechstronność defensywna i wytrzymałość Sochana pomogły mu ujawnić się jako potencjalny wybór w drafcie. Był siłą Bayloru w agresywnej obronie, coraz częściej błyszcząc też w roli zawodnika przetrzymującego piłkę, podającego czy rzucającego” – napisał na Twitterze dziennikarz i analityk ESPN, czyli Jonathan Givony.

W minionym sezonie notował średnio 9,2 punktu; 6,4 zbiórki oraz 1,8 asysty na mecz. – Zawsze wiedziałem, że dostanę się do NBA. Niezależnie od tego, czy zajmie mi to rok, czy cztery. Gram we własną grę i wciąż się uczę – dodał.

twitterCzytaj też:
Anna Lewandowska podgrzewa plotki o transferze jej męża do FC Barcelony. To instastory zdradziło wiele

Opracował:
Źródło: ESPN