Koszykarz NBA chce grać dla Polski. Robi furorę w lidze

Koszykarz NBA chce grać dla Polski. Robi furorę w lidze

Brandin Podziemski
Brandin Podziemski Źródło:Newspix.pl / SIPAUSA
Brandin Podziemski dwa lata temu grał niewiele w akademickich rozgrywkach. Dziś wymienia się go w gronie kandydatów do nagrody dla debiutanta roku w NBA. Mający polskie korzenie Amerykanin po raz kolejny pokazuje się z dobrej strony w najlepszej lidze świata.

Najlepsza koszykarska liga świata nie zwalnia tempa. Na Wschodzie prym wiodą Boston Celtics i Milwaukee Bucks, a na Zachodzie Minnesota Timberwolves i Denver Nuggets. Ci ostatni w świątecznym meczu pokonali Golden State Warriors. W zespole z San Francisco możemy doszukać się polskiego wątku. I nie chodzi tu o Jeremy’ego Sochana.

Brandin Podziemski robi furorę w NBA

W tegorocznym drafcie NBA włodarze Warriors wybrali z numerem 19 Brandina Podziemskiego z uczelni Santa Clara. Jeszcze dwa lata temu mierzący 193 centymetry wzrostu gracz nie mógł myśleć o grze w najlepszej lidze świata. Występował bardzo mało na uczelni Illinois. Zmienił uniwersytet i jego talent eksplodował.

„Dwa lata temu o tej porze miałem 17 meczów, w których w ogóle nie wystąpiłem, a jak pojawiałem się na parkiecie, to tylko w śmieciowym czasie. Rok temu o tej porze nikt nie myślał, że mogę być w drafcie. Pięć miesięcy temu słyszałem, że jestem niewypałem. Sezon zacząłem poza rotacją, a teraz jestem w pierwszej piątce najlepszego zespołu NBA” – napisał w Boże Narodzenie Podziemski na Twitterze.

twitter

Amerykanin może grać dla reprezentacji Polski

Dzięki dobrym występom w treningach przed draftem zawodnika wybrali Golden State Warriors, czołowa ekipa minionej dekady z supergwiazdą Stephenem Curry’m w składzie. O Podziemskim notującym 8,9 punktów i 5,4 zbiórek na mecz mówi się w Polsce wiele za sprawą korzeni. Co prawda koszykarz nie ma rodziców Polaków, ale sam otwarcie przyznaje się do naszego kraju. „Oczywiście mam polskie pochodzenie. Sporo rozmawiałem z Jeremym Sochanem i prawdopodobnie w przyszłym roku zagram w reprezentacji. Jestem dumny z tego, skąd pochodzi moja rodzina” – powiedział Podziemski tuż po wyborze w drafcie.

– Jest spora szansa, że już w przyszłym roku Brandin pojawi się w Polsce. Jest w stałym kontakcie, dzień po drafcie wysyłał sms-y do mnie i prezesa Piesiewicza. Widać w nim taki pozytywny entuzjazm. Zamarzyła mu się gra dla reprezentacji Polski. Mamy kontakt z nim od roku. Na początku rozpatrywaliśmy go pod względem występów dla kadry U20, ale jego talent tak eksplodował, że dziś rozmawiamy z nim pod kątem gry w kadrze seniorskiej – powiedział z kolei Rafał Juć, skaut Denver Nuggets oraz wysłannik Polskiego Związku Koszykówki w lipcowej rozmowie dla TVP Sport.

Forma Warriors w ostatnich 15 spotkaniach (stan na 27.12.2023 r.)

PZKosz szuka nowego naturalizowanego gracza

Podziemski nie ma jeszcze polskiego paszportu. W przypadki jego otrzymania będzie traktowany jako zawodnik naturalizowany pokroju A.J-a Slaughtera czy Geoffrey’a Groselle’a. PZKosz obecnie szuka następcy dla „Antka”. Pojawił się temat Jordana Loyda, lecz ten z powodów zdrowotnych zrezygnował na razie ze starania się o grę dla Biało-Czerwonych.

Opracował:
Źródło: WPROST.pl