Podczas tegorocznych Halowych Mistrzostw Europy Biało-Czerwoni wywalczyli aż siedem medali – cztery srebrne i trzy brązowe. Ten wynik dał naszym lekkoatletom piętnaste miejsce w klasyfikacji medalowej.
Piotr Lisek wywalczył medal
Krążki podczas tego czempionatu zdobywali nie tylko faworyci, a niespodzianki sprawili m.in. Piotr Lisek, który mógł nawet nie pojawić się w Stambule. Ostatecznie 31-latek zajął drugie miejsce ex aequo z Grekiem Emanuilem Karalisem.
Po wywalczeniu medalu Piotr Lisek porozmawiał z dziennikarzami Interii na temat dalszej kariery oraz o hejcie. Tyczkarz przyznał, że otrzymuje negatywne komentarze. – Co często podcina skrzydła. Niektórzy widzą tylko pięć sekund na szczycie lub w dołku, a to zdecydowanie dłuższa droga niż fotka na Instagramie – stwierdził.
Piotr Lisek: Do zadowolenia brakuje mi jeden procent
Lekkoatleta zapytany o koniec kariery odparł, żeby takich pytań mu nie zadawać. – Mam dopiero 18 lat plus VAT. Więc mam nadzieję, że do trzydziestki jeszcze dociągnę – powiedział z przymrużeniem oka.
Ja już chcę się z tego tylko cieszyć, bo do pełnego zadowolenia brakuje mi jeden procent – odjęcia presji. Dziękuję wszystkim tym kibicom, którzy są ze mną na dobre i na złe – zakończył.
Czytaj też:
Halowe Mistrzostwa Europy spuentowane medalami. Wyniki polskich lekkoatletów z 5 marcaCzytaj też:
Jakub Szymański wicemistrzem Europy! Kapitalny bieg Polaka!