Robert Karaś z apelem do dziennikarzy i kibiców. Triathlonista mówi o „piekle”

Robert Karaś z apelem do dziennikarzy i kibiców. Triathlonista mówi o „piekle”

Robert Karaś
Robert Karaś Źródło:YouTube / FAME 19 CAGE SPECIAL / Zrzut ekranu
Nadal jest głośno w sprawie Roberta Karasia. Triathlonista najpierw został przyłapany na stosowaniu niedozwolonej substancji, następnie się do tego publicznie przyznał, a teraz postanowił jeszcze raz wszystko wyjaśnić. Wygłaszając kilkuminutowy apel.

Robert Karaś był jednym z bohaterów podczas organizowanego przez FAME MMA programu FAME 19 CAGE SPECIAL. Triathlonista podczas ponad trzygodzinnego spotkania dostał już praktycznie na początku czas do wyjaśnień trwającego zamieszania.

Robert Karaś z nowym apelem ws. afery dopingowej

Przypomnijmy, że triathlonista w maju b.r. pobił rekord świata w 10-krotnym Ironmanie, co oznaczało konieczność przepłynięcia 38 kilometrów, przejechania na rowerze 1800 km i przebiegnięcia 422 km. Karasowi zajęło to 164 godziny, 14 minut i 2 sekundy.

Ten wynik zostanie jednak unieważniony ze względu na wpadkę dopingową. W jego organizmie wykryto meldonium i drostanolon. Karasiowi grożą cztery lata dyskwalifikacji. Co ciekawe, triathlonista zarówno w mediach społecznościowych, jak i w programie „Hejt Park” w Kanale Sportowym, przyznał się do przyjęcia nielegalnych środków.

– Przede wszystkim nie padło najważniejsze. Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację. Przeprosić za swoją naiwność, za swoją głupotę. Chciałem też wyjaśnić słowa, które wypowiedziałem w „Hejt Parku”, bo wielu widzi tam jakieś nieścisłości. […] raz mówię, że nie stosowałem środków dopingujących, za chwilę, że byłem świadomy, że było tam coś nielegalnego, rozpisanego – przyznał podczas programu FAME 19 CAGE SPECIAL.

twitter

Dodatkowo Karaś uzupełnił, kontynuując swoją wypowiedź.

– Możliwe, że źle się wyraziłem. […] Nigdy nie wziąłem środków dopingujących, żeby zostawić gdzieś w tyle konkurentów, żeby niesprawiedliwie do tej mety szybciej dobiec. Wiem o tym, że to, co było podane w tej kroplówce i to, co było rozpisane przez lekarza, nie traktowałem tego jako doping, żeby pomóc sobie […] nie chciałem być lepszym zawodnikiem, bo jest mi to niepotrzebne i nie miało mi to pomóc w triathlonie – dodał.

Triathlonista o „piekle” w apelu do dziennikarzy

Karaś w trakcie FAME 19 CAGE SPECIAL przyznał również, że docierają do niego informacje, co dzieje się w mediach. Triathlonista nie zagląda do każdego miejsca, gdzie można o nim usłyszeć czy przeczytać, ale wystosował apel do dziennikarzy.

– Wiem, że innego człowieka mogłoby tu już dzisiaj nie być. To, co dzieje się przez ostatnie trzy dni w internecie, dużych stacjach, od dalszych znajomych, to jest duże piekło i naprawdę trzeba mieć grubą skórę. Taki apel do dziennikarzy, żeby po prostu byli obiektywni i pisali realnie, jak jest, a nie pokazywali zakłamaną stronę […] Dla mnie to jest nieprawda, tylko tyle – zakończył Karaś.

Trzeba przyznać, że w wypowiedzi w programie FAME 19 CAGE SPECIAL sporo jest emocji. Ale sam zainteresowany nie zmienia stanowiska o tyle, że nadal przyznał, że faktycznie stosował niedozwolone środki. Nawet nie chcąc przyczynić się do poprawy wyniku w triathlonie (co sam przyznał Karaś), nadal jest to sprawa nielegalna.

Czytaj też:
Szef POLADA odpowiedział Robertowi Karasiowi. Sprawa skończy się w prokuraturze?
Czytaj też:
Rodzina Roberta Karasia przerwała milczenie. Brat nie miał litości

Opracował:
Źródło: YouTube / FAME 19 CAGE SPECIAL