Polscy lekkoatleci zakończyli już sezon 2023. Z pewnością był on udany dla Natalii Kaczmarek, która przywiozła z mistrzostw świata w Budapeszcie srebrny medal. Takiej samej opinii nie będzie miała Justyna Święty-Ersetic. Polska biegaczka zaliczyła słaby rok pod względem sportowym, lecz miało to związek z poważnymi kłopotami zdrowotnymi.
Justyna Święty-Ersetic zmaga się z depresją
Święty-Ersetic już na początku lipca ogłosiła koniec startów. Miało to związek z urazem ścięgna Achillesa, który uniemożliwiał jej treningi, nie mówiąc o występach. Mistrzyni olimpijska z Tokio próbowała walczyć o powrót, lecz nie przyniosło to korzyści. Myślała nawet o zakończeniu kariery, lecz myśl o starcie na kolejnych zmaganiach czterolecia wygrała nad obawami. Lekkoatletka chce walczyć dalej.
W programie „Czas na Igrzyska” na antenie Radia Dla Ciebie atletka z Raciborza wprost zdradziła, że problemy zdrowotne doprowadziły ją do depresji. Ze łzami w oczach opowiadała o bezsilności, próbach szukania wsparcia i o nadziei na powrót „dawnej Justyny”. Pomimo wielkiego bólu 30-latka potrafiła szczerze przyznać, że nie miała już sił walczyć o powrót. Obecnie może liczyć na pomoc psychologa kadry, Małgorzaty Szewczyk.
– Nie przypuszczałam, że znajdę się w takim stanie. Zawsze myślałam, że to mnie nie spotka, byłam osobą pogodną, która cieszyła się z tego, co ma. W tym roku jednak jakoś wszystko się pozmieniało. Dla mnie, ale i dla mojego męża była to nowa i bardzo trudna sytuacja – powiedziała Święty-Ersetic prowadzącej program Agnieszce Kobus-Zawojskiej.
Kariera Justyny Święty-Ersetic
Justyna Święty-Ersetic to złota i srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w sztafetach. Będąc częścią słynnych „Aniołków Matusińskiego” zdobywała medale mistrzostw świata i Europy w halowej i stadionowej odsłonie.
Czytaj też:
To koniec konfliktu Roberta Korzeniowskiego i Dawida Tomali? Legenda zabrała głosCzytaj też:
Wielka tragedia w świecie lekkoatletyki. Nie żyje dwukrotna mistrzyni olimpijska