W ostatnim czasie Piotr Lisek przeżywa wyjątkowe chwile. Lekkoatleta, wygrywając konkurs w niemieckim Jockgrim, wypełnił minimum olimpijskie na igrzyska olimpijskie, które odbędą się w 2024 roku w Paryżu. Tyczkarz skoczył w pierwszej próbie 5.82, które centrala lekkoatletyczna ustaliła jako minimum kwalifikujące zawodników.
Intensywny czas dla Piotra Liska
Ponadto sportowiec udanie zadebiutował we freak-fightach, pokonując w niecałą minutę popularnego „Daro Lwa” na gali FAME Friday Arena 2 w Szczecinie. Do tego pojedynku Piotr Lisek wychodził do piosenki z popularnej bajki „Król Lewa”. Po występie w wywiadzie dla „Super Expressu” lekkoatleta wyjaśnił powód takiego wyboru. – Jak każde dziecko lubię „Króla Lwa”. Jestem dużym dzieckiem, a niedługo spodziewam się drugiego, więc jakoś wyszedł taki mix – wyznał w rozmowie z Kamilem Heppenem.
Z kolei w wywiadzie z 8 października dla „Fakt” wyznał, że jeszcze nie przypominał sobie, jak zmieniało się pieluchę. – Muszę odkopać instrukcję obsługi dziecka, którą czytałem cztery lata temu. Oczywiście żartuję. Myślę, że to łatwiej teraz nam przyjdzie. Ale fakt, jestem w ciągłym napięciu, kiedy rozmawiamy, bo w każdej chwili może coś się urodzić. I to dosłownie! — mówił wówczas z uśmiechem.
Piotr Lisek podzielił się wspaniałą nowiną
Teraz Piotr Lisek podzielił się świetną wiadomością. 17 października lekkoatleta zamieścił post na swoim Instagramie, w którym poinformował, że znów został ojcem. – Nowe życie to cud! Kolejny Lisek przyszedł na świat. Narodziny to brutalny i zarazem jeden z najpiękniejszych aktów naszego życia… (najpiękniejszy, jaki mieliśmy okazje doświadczyć). Dziękujemy całemu teamowi ze szpitala Pomorzany w Szczecinie – czytamy.
W komentarzach pod postem posypały się gratulacje dla niego i jego żony Aleksandry.
instagramCzytaj też:
Piotr Lisek wyjaśnił kwestię pieniędzy za walkę w MMA. „Nie ściemniam”Czytaj też:
Piotr Lisek zwrócił się do hejterów po zdobyciu srebrnego medalu. „Nie warto mnie skreślać”