Liverpool wywiózł z San Siro cenną zaliczkę. Trudne zadanie przed Interem

Liverpool wywiózł z San Siro cenną zaliczkę. Trudne zadanie przed Interem

Mohamed Salah i Trent Alexander-Arnold
Mohamed Salah i Trent Alexander-Arnold Źródło:Newspix.pl / EXPA
Liverpool ograł na wyjeździe Inter Mediolan i to The Red znajdują się w lepszej sytuacji przed meczem rewanżowym w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Podopieczni Juergena Kloppa wygrali po bramkach Firmino i Mohameda Salaha, chociaż momentami to gospodarze spisywali się lepiej na boisku.

Starcie Interu Mediolan z Liverpoolem zapowiadało się jako jeden z ciekawszych dwumeczów 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kibice Nerazzurri od 12 lat czekają na triumf w tych rozgrywkach, a po wywalczeniu w ubiegłym sezonie mistrzostwa kraju apetyt na zawojowanie europejskich boisk dodatkowo wzrósł. Na drodze podopiecznych Simone Inzaghiego stanęła jednak świetnie spisująca się w Premier League drużyna Liverpoolu, który jest jednym z faworytów do sięgnięcia po trofeum.

Liga Mistrzów. Do przerwy Inter i Liverpool na remis

Świadkami pierwszej groźnej sytuacji byliśmy w 5. minucie, kiedy to Lautaro Martinez minimalnie niecelnie uderzył z dystansu. Kilka minut później blisko efektownej odpowiedzi byli The Reds, ale piłka po główce Sadio Mane przeleciała nad poprzeczką bramki Interu.

Oba zespoły dalej cierpliwie szukały swoich sytuacji i mało brakowało, a to gospodarze otworzyliby wynik spotkania. Hakan Celhanoglu w 16. minucie dostał podanie w szesnastkę i przymierzył z kilku metrów, ale trafił w poprzeczkę. Po drugiej stronie boiska ponownie odpowiedział Mane, który kilka minut później trafił z przewrotki w boczną siatkę. Mimo dobrych sytuacji kreowanych przez obie drużyny, do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

Liga Mistrzów. Firmino dał prowadzenie, Salah podwyższył

Po zmianie stron groźnie było pod w polu karnym The Reds. Ivan Perisić dogrywał z lewej strony przed bramkę Alissona, ale Martinez nie zdołał sięgnąć piłki głową. Gdyby Argentyńczyk doszedł do centry, mógłby z bliskiej odległości wpakować futbolówkę do siatki.

Kibice zgromadzeni na San Siro byli blisko euforii w 60. minucie, kiedy to Edin Dżeko wygrał pojedynek sam na sam, trafiając do bramki Liverpoolu. Bramki jednak nie uznano, bo snajper w momencie podania był na minimalnym spalonym. Kilka minut później groźnie odpowiedzieli goście, ale Milan Skriniar zdołał wyblokować uderzenie Luisa Diaza.

Ostatecznie to The Reds otworzyli wynik spotkania. W 75. minucie z rzutu rożnego centrował Robertson, do piłki dopadł Firmino, który celną główką pokonał Samira Handanovicia. Podopieczni Kloppa podwyższyli prowadzenie kilka minut później. Zamieszanie w szesnastce Interu wykorzystał Mohamad Salah, który dopadł do piłki i płaskim uderzeniem umieścił futbolówkę w siatce. Goście dwubramkowe prowadzenie utrzymali do końcowego gwizdka sędziego, dzięki czemu przed rewanżem na Anfield Road są o krok od awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Czytaj też:
Bayern bił głową w mur, Lewandowski bez błysku. Bawarczycy rzutem na taśmę uratowali remis w 1/8 Ligi Mistrzów

Źródło: WPROST.pl