Zbigniew Boniek w swoim stylu o FC Barcelonie. Wziął w obronę Roberta Lewandowskiego

Zbigniew Boniek w swoim stylu o FC Barcelonie. Wziął w obronę Roberta Lewandowskiego

Zbigniew Boniek i Robert Lewandowski
Zbigniew Boniek i Robert LewandowskiŹródło:Newspix.pl / FOTO LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT
FC Barcelona w kiepskim stylu żegna się z Ligą Mistrzów. Po nowej Dumie Katalonii na pewno oczekiwano więcej, tym bardziej że do klubu ściągnięto m.in. Roberta Lewandowskiego. Na temat formy Blaugrany w swoim stylu wypowiedział się Zbigniew Boniek, który wziął w obronę kapitana Biało-Czerwonych. – Jego klasa zawsze się obroni – przyznał.

Po zwycięstwie Interu Mediolan z Viktorią Pilzno i porażce FC Barcelony z Bayernem Monachium wyjaśniła się sytuacja . Wicemistrz Włoch i mistrz Niemiec grają dalej, a Duma Katalonii spadła do Ligi Europy.

Wielomilionowe transfery i zakontraktowanie piłkarzy pokroju Roberta Lewandowskiego, Raphinhi, Julesa Kounde czy Francka Kessiego nie pozwoliły Dumie Katalonii osiągnąć nic więcej, niż tylko trzecie miejsce.

Postawa FC Barcelony w przegranym 0:3 meczu z Bayernem Monachium była wyjątkowo komentowana przez internautów oraz dziennikarzy i ekspertów. „Bayern pokazuje Barcelonie miejsce w szyku” – ocenił dziennikarz ESPN, współpracujący z TVP Sport Janusz Michalik.

Zbigniew Boniek: Barcelona jest wielka w starciach z małymi

Do środowego spotkania piątej kolejki Ligi Mistrzów odniósł się również były prezes PZPN Zbigniew Boniek, który w rozmowie z dziennikarzami Interii od razu zwrócił uwagę, że FC Barcelona pomimo transferów ma problemy. – Jest wielka w starciach z małymi, a mała – z wielkimi – stwierdził.

Były piłkarz Juventusu i AS Romy zauważył, że w drużynie Xaviego jest strasznie duża dysproporcja między obroną a atakiem. – Barca stosuje pressing ultraofensywny, tylko że jak ją ktoś na własnej połowie ogra, to jedzie z kontrą – powiedział, dodając, że w ten sposób padły bramki dla Bayernu Monachium.

Tymczasem dobrym atakiem możesz wygrać kilka bitew. Poważne wojny wygrywa się dobrą obroną, a Barca dziś takiej nie ma – podkreślił Zbigniew Boniek w Interii.

Na sam koniec były prezes PZPN przyznał, że szkoda mu FC Barcelony i Roberta Lewandowskiego. – Wiedział, jakie ryzyko niesie za sobą pójście do Barcelony. Weryfikacja nastąpiła bardzo wcześnie, ale nie weryfikacja Roberta, bo jego klasa zawsze się obroni – zakończył.

Czytaj też:
Robert Lewandowski nominowany do prestiżowej nagrody. Rywalizuje z wielkimi gwiazdami
Czytaj też:
Syn legendy Bayernu wbił szpilkę Robertowi Lewandowskiemu. Wpis obiegł media na całym świecie

Źródło: Interia.pl