Jeszcze przed rozpoczęciem meczu FC Barcelony z Bayernem Monachium było wiadomo, że Duma Katalonii straciła szansę na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Wygrana Interu Mediolan z Viktorią Pilzno sprawiła, że dla podopiecznych Xaviego mecz z mistrzami Niemiec był jedynie okazją do zrehabilitowania się przed własną publicznością i podreperowania morale wygraną z mocnym rywalem.
Tak się jednak nie stało, a Bayern całkowicie zdominował Blaugranę, która przez 90 minut nie była w stanie oddać celnego strzału na bramkę. Ekipa ze stolicy Bawarii była za to skuteczna i kreatywniejsza, a mecz ostatecznie zakończył się wygraną 3:0 przyjezdnych.
FC Barcelona przegrała, dziennikarze krytykują
Gorzkich słów pod adresem zespołu Roberta Lewandowskiego nie szczędzili polscy dziennikarze, którzy na Twitterze komentowali przebieg meczu. „Obrazem nędzy Barcy w Lidze Mistrzów jest fakt, że przez trzy sezony wygrała ledwie cztery mecze u siebie. Z Dynamem Kijów (2 razy), Viktorią Pilzno i Ferencvarosem. Ja pitolę, masakra” – napisał Mateusz Święcicki z Eleven Sports.
Tomasz Włodarczyk zwrócił z kolei uwagę na słaby poziom przygotowania obrony Barcelony po stracie piłki. „Wysokie ustawienie i szybka kara. Jak z Interem, jak z Realem” – dodawał dziennikarz Meczyki.pl. Marcin Gazda z Eleven Sports również zwrócił uwagę na błędy taktyczne Dumy Katalonii. „Barcelona po startach piłki w środku zostawia Bayernowi miejsce, a ci bezbłędnie przyspieszają grę. Można też odnieść wrażenie, że Niemcy nie jadą na najwyższym biegu. Barca w ofensywie na razie zależy tylko od błysku Dembele. Trochę mało” – ocenił.
Różnica w poziomach klasy obu zespołów była dostrzegalna, co zauważył Dominik Piechota z Kanału Sportowego. „Jaka przepaść. Bawi się Bayern" – stwierdził. „Bayern pokazuje Barcelonie miejsce w szyku” – zaznaczył współpracujący z TVP Sport Janusz Michalik.
Czytaj też:
Marek Papszun odpowiedział Wojciechowi Kowalczykowi. Zaskakujące słowa trenera Rakowa CzęstochowaCzytaj też:
Włosi docenili występ Arkadiusza Milika. Zebrał pozytywne recenzje