Raków Częstochowa wykorzystał szansę. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie

Raków Częstochowa wykorzystał szansę. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie

Raków Częstochowa
Raków Częstochowa Źródło:Newspix.pl / JAKUB ZIEMIANIN/400mm.pl
We wtorek 18 lipca Raków Częstochowa stanął przed świetną szansą awansu do drugiej rundy el. Ligi Mistrzów. By tego dokonać, wystarczyło dowieźć zwycięstwo z pierwszego meczu. Mistrzowie Polski jednak mieli na to spotkanie inny plan.

Pierwsze spotkanie przeciwko Florze Tallin w ramach el. do Ligi Mistrzów nie porywało, a po obu stronach było mnóstwo błędów. Koniec końców to mistrzowie Polski wygrali 1:0 z Estończykami i byli już jedną nogą w kolejnej fazie.

Liga Mistrzów: Raków Częstochowa przeważał od początku

Rewanżowe starcie rozpoczęło się po godz. 19:00 w Tallinie. Od początku tego spotkania to Raków był stroną dominującą. Już w 3. min. Kovacević świetnie napędził kontratak Medalików. Bramkarz zagrał płaską piłkę do Marcina Cebuli, który najpierw kapitalnie jednym dotknięciem piłki zgubił rywala i popędził do przodu. Potem jeszcze przedryblował jednego przeciwnika i zagrał piłkę na skrzydło do Jeana Carlosa. Niestety dla Rakowa Częstochowa z tej akcji nie padł nawet celny strzał.

Chwilę później Ben Lederman miał świetną okazję do zdobycia bramki. W 8. minucie podopieczni Dawida Szwargi koronkowo przeprowadzili akcję pod polem karnym Flory Tallin. Futbolówka po interwencji defensora wypadła za pole karne, gdzie stał młody Polak. Ten jako pierwszy do niej dopadł i chciał uderzyć technicznie, ale ostatecznie nie trafił w światło bramki.

Pech Rakowa i szczęście Flory przed przerwą

W 28. minucie Lederman ponownie przymierzył zza pola karnego. Tym razem ta próba była celniejsza i futbolówka poleciała w światło bramki, ale zamiary piłkarza Rakowa zniweczył bramkarz, który sparował piłkę na słupek! Około 10 minut później Tudor dośrodkował z prawego skrzydła w pole karne Flory. Tam najwyżej do piłki skoczył Zwoliński, który miał stuprocentową sytuację. Mimo iż napastnik Rakowa Częstochowa był niekryty na szóstym metrze, to nie dał rady głową pokonać bramkarza rywali, tylko trafił prosto w niego.

Do końca pierwszej części Flora Tallin rozpaczliwie się broniła, od czasu do czasu szukając swojej szansy z kontrataku. Przed gwizdkiem oznaczającym przerwę Nowak mógł wpisać się na listę strzelców. W tej sytuacji zawodnik Rakowa Częstochowa trafił w poprzeczkę.

Kapitalna asysta Arsenicia po przerwie

Chwilę po wznowieniu gry po przerwie Łukasz Zwoliński zanotował premierowe trafienie dla Rakowa Częstochowa. Całą robotę wykonał Arsenić, który zagrał podcinką do swojego kolegi z drużyny. Napastnikowi zostało w zasadzie tylko skierować piłkę do siatki, co uczynił.

W 58. minucie Zwoliński podwyższył prowadzenie. Napastnik rozpoczął akcję Rakowa Częstochowa, rozszerzając akcję do Tym razem Tudora, który pognał prawym skrzydłem. Chorwat zagrał na piąty metr Flory Tallin do wbiegającego kolegi, który strzałem w górny róg zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu.

Bramkarz Flory Tallin dawał nadzieję kolegom

Trzy minuty później chorwacki wahadłowy wyszedł z kontrą dwóch na dwóch. Najpierw zabawił się z defensorem estońskiego zespołu i kiedy na piątym metrze stał przed bramkarzem rywali, nie trafił w światło bramki nawet w światło bramki. W 65. i 66. minucie Cebula i Nowak mieli świetną szansę na zdobycie kolejnych bramek, ale świetnymi interwencjami popisywał się 22-letni Evert Grunvald.

Mimo wielu fantastycznych interwencji bramkarza Flora Tallin była bezradna przeciwko Medalikom. Gospodarze nie dali rady zdobyć nawet kontaktowej bramki. W 85. minucie wynik tego spotkania ustalił Giannis Papanikolaou. Jeszcze później na listę strzelców wpisał się także Fabian Piasecki, ale VAR anulował tę bramkę z powodu spalonego. Ten mecz Estończycy przegrali 0:3 i pożegnali się z Ligą Mistrzów, z kolei Raków Częstochowa awansował do 2. rundy eliminacji.

Czytaj też:
Krzysztof Piątek w nowym klubie. Zagra z innym Polakiem
Czytaj też:
Wiemy, gdzie zagra Kacper Kozłowski w przyszłym sezonie. To tutaj będzie występował

Opracował:
Źródło: WPROST.pl