Robert Lewandowski rozczarował w Lidze Mistrzów. Barcelona ze sporą wpadką

Robert Lewandowski rozczarował w Lidze Mistrzów. Barcelona ze sporą wpadką

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl / Jacek Stanislawek / 400mm.pl
To nie był wieczór aktualnych mistrzów Hiszpanii w Champions League. FC Barcelona przegrała (0:1) w Hamburgu mecz grupy H Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck. Robert Lewandowski zaliczył przeciętny występ, bez trafienia po powrocie po kontuzji.

Przed meczem w Hamburgu, gdzie w roli gospodarza – ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie – wystąpili piłkarze Szachtara Donieck, faworytem był zespół FC Barcelony. Mistrzowie Hiszpanii przyjechali do Niemiec w roli faworyta, jako niepokonany lider grupy H w Champions League. Ukraiński zespół nie miał zamiaru przestraszyć się jednak wyżej notowanego rywala, podtrzymując swoje nadzieje na awans do fazy pucharowej LM.

Robert Lewandowski bez gola od końcówki września

Trzeba przyznać, że wtorkowy mecz na Volksparkstadion w Hamburgu miał naprawdę solidne tempo. Choć murawa niemieckiego stadionu pozostawiała sporo do życzenia, a piłka z pewnością po ziemi nie przemierzała metrów, niczym po stole bilardowym, to obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko.

Już w drugiej minucie na listę strzelców mógł wpisać się Robert Lewandowski. Polak, który powraca na dobre do składu Barcelony po kontuzji lewego stawu skokowego, miał sporą ochotę do pokonania bramkarza Szachtara. Za pierwszym podejściem został umiejętnie przepchnięty przez defensora klubu z Doniecka.

Dwie minuty później Polak faulował za to bramkarza Szachtara. Dmytro Riznyk został mocno potraktowany przez „Lewego” tuż pod swoją bramką, co podkreślało, jak bardzo z dobrej strony chciał pokazać się kapitan reprezentacji Polski.

W 14 minucie bardzo dobrą okazję miał Mykoła Matwijenko. Obrońca gospodarzy przegrał jednak pojedynek oko w oko z rywalem. Marc-Andre ter Stegen poradził sobie w tej sytuacji, ale w 39 minucie nie miał po strzale głową Danyło Sikana. Mając 22 lata napastnik, świetnie skontrował piłkę po idealnym dośrodkowaniu na głowę, którymi popisał się Gruzin Giorgi Gocholeishvili.

twitter

FC Barcelona z pierwszą porażką w Lidze Mistrzów

W drugich 45 minutach można było odnieść wrażenie, że Barcelona ma wizualną przewagę. Cóż jednak z tego, skoro Szachtar umiejętnie ustawił się w swojej szesnastce, dodatkowo wychodząc z kilkoma groźnymi kontrami.

Mistrzowie Hiszpanii szukali swoich okazji również poprzez wprowadzanie nowych piłkarzy na boisko. Lamine Yamal, Joao Felix czy Pedri nie odmienili jednak losów spotkania. Co więcej, w 86 minucie na 2:0 trafił Newerton. Brazylijczyk kapitalnie wpadł w pole karne, ogrywając Joao Cancelo. Piłka wylądowała w siatce, ale sędzia słusznie uznał, że w tej sytuacji był spalony.

Oceny za mecz Szachtar – Barcelona

Szachtar dzięki wygranej zbliżył się do FC Porto (portugalski zespół mecz zagra o 20:45) i będzie walczył do końca o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski może mieć za to skwaszoną minę. To nie był udany powrót do Champions League po kontuzji Polaka. RL9 miał jeszcze szansę w doliczonym czasie gry, ale jego strzał głową był zbyt lekki, a dodatkowo wokół niego było kilku obrońców. Ta akcja to był najlepsze podsumowanie występu stłamszonego przez defensorów Szachtara Polaka.

Czytaj też:
To największy pechowiec reprezentacji Polski. Piłkarz złapał kolejną kontuzję
Czytaj też:
Bezcenne przełamanie Erlinga Haalanda. Manchester City wygrał „mecz na wodzie”