30 sierpnia Polska zakończyła swój udział w fazie grupowej siatkarskich mistrzostw świata. Podopieczni Nikoli Grbicia zamknęli ten rozdział zwycięstwem ze Stanami Zjednoczonymi, dzięki czemu awansowali do play-offów z pierwszego miejsca w grupie C. Po meczu Kamil Semeniuk postanowił podsumować tę potyczkę oraz wyróżnić jednego z kolegów z zespołu.
Mistrzostwa świata w siatkówce. Kamil Semeniuk o meczu Polska – USA
Mimo że Biało-Czerwoni zwyciężyli 3:1, początkowo wcale nie szło im świetnie. Pierwszego seta wygrali Amerykanie, ale nasi siatkarze potrafili się podnieść. Nowy zawodnik Sir Safety Perugii stwierdził jasno, iż gra Polaków nie była porywająca i kilka rzeczy muszą poprawić przed fazą turniejową. Jednocześnie sądzi, że wygrana z trudnym rywalem pomimo problemów doda drużynie pewności siebie.
Przyjmujący wskazał też kilka rzeczy, które jego zdaniem dobrze wychodziły podopiecznym Grbicia. – Bardzo fajnie, że w kluczowych momentach poszczególnych setów funkcjonowała zagrywka, dokładaliśmy blok, czy też udało się wybronić ważny atak i wyprowadzić kontrę – opisał.
Kamil Semeniuk jest pod wrażeniem gry Tomasza Fornala
Semeniuk jest też pod wrażeniem tego, jak w meczu z USA wypadł Tomasz Fornal. W pewnym momencie wszedł on na parkiet za kiepsko spisującego się Aleksandra Śliwkę i wyraźnie pomógł Biało-Czerwonym w zwycięstwie.
– Określenie Tomka dżokerem jest trafne. Rzeczywiście wchodzi w trudnym momencie, nie pęka, daje z siebie maksa. Oczywiście zawsze go wspieramy, gdy na początku nie wyjdzie mu jakaś akcja, bo to nie jest proste wejść w trudnym momencie. Tomek jednak wchodzi i gra bardzo dobrze – pochwalił przyjmujący swojego partnera z reprezentacji.
Czytaj też:
Ostra ocena występu Polaków w meczu z USA. Marcin Możdżonek zwrócił uwagę na trzech siatkarzy