Na pierwszy mecz polskiej reprezentacji podczas Mistrzostw Świata w Rosji przyszło nam czekać bardzo długo. Nie dość, że na turnieju tej rangi pojawiliśmy się po raz pierwszy od 12 lat, to jeszcze rozgrywaliśmy swoje pierwsze spotkanie grupowe jako ostatni ze wszystkich uczestników mundialu. Atmosfera oczekiwania narastała z każdym dniem, a wyzierające zewsząd wizerunki piłkarzy przypominały nam, że oto zbliża się wielki mecz. Lewandowski i spółka zerkali na nas z setek billboardów, plakatów i produktów w sklepach. Dobrze rozegrane eliminacje do turnieju oraz sukces na Euro 2016 do tego stopnia rozpaliły sympatyków Biało-Czerwonych, że we wtorek 19 czerwca niemal cały naród zasiadł przed telewizorami. Statystykami z meczu z Senegalem pochwalił się na Twitterze Jacek Kurski.
Pobity rekord z Euro
„Obie anteny łącznie cały mecz średnio 16,527 mln” – napisał prezes TVP. Dodał, że w szczytowym momencie, starcie podopiecznych Adama Nawałki z afrykańską drużyną oglądało 18,766 mln widzów. Większość Polaków wybrała kanał TVP1, choć nie brakowało też takich, którzy śledzili spotkanie na TVP Sport.
Redakcja sportowefakty.wp przypomniała, że wczorajszy wynik oznacza, że został pobity rekord z ćwierćfinału Mistrzostw Europy w 2016 roku. Wówczas mecz z Portugalią zgromadził przed telewizorami niemal 16 mln Polaków. W niedzielę reprezentacja zagra z Kolumbią „mecz o wszystko”. Zarówno ranga tego spotkania jak i dogodny termin mogą sprawić, że znowu padnie rekord oglądalności.
Czytaj też:
Internauci wściekli po przegranej Biało-Czerwonych. MEMY po meczu Polska - Senegal