Reprezentacja Polski w ostatnim meczu przed mistrzostwami świata pokonała Chile, a bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Krzysztof Piątek. Kilkadziesiąt minut po zakończeniu sparingu Biało-Czerwonych na murawę stadionu Estadi Montilivi w Gironie wybiegli Meksykanie, którzy sprawdzili swoją formę w starciu towarzyskim ze Szwecją.
Meksyk początkowo zdominował Szwecję
Grupowi rywale podopiecznych Czesława Michniewicza, z którymi nasi reprezentanci zagrają 22 listopada na inaugurację swoich zmagań w fazie grupowej mundialu, w pierwszym kwadransie gry zdominowali rywali i byli częściej przy piłce.
Podopieczni Gerardo Martino konstruowali cierpliwie ataki pozycyjne i co jakiś czas szukali swoich szans w strzałach z dystansu. W 6. minucie zza pola karnego przymierzył Vega, jednak Nordfeldt poradził sobie z jego uderzeniem. Podobnie było dwie minuty później, kiedy to czujność szwedzkiego bramkarza przetestował Chavez.
Meksyk – Szwecja na remis do przerwy
Szwedzi z kolei nastawiali się na grę z kontrataków, a pierwsze skrzypce w ofensywie próbował grać Elanga. Napastnik Manchesteru United błysnął w 21. minucie, kiedy to minął kilku rywali i wpadł w szesnastkę, a następnie dograł do Svanberga, który wprawdzie zdołał oddać strzał, ale nie trafił w światło bramki.
Szwedzi z minuty na minutę prezentowali się coraz pewniej i przejmowali inicjatywę na boisku. Niewiele jednak z tego wynikało, bo podopieczni Janne Anderssona mieli problem z przedostaniem się w pole karne dobrze ustawionych Meksykanów. Na krótko przed końcem pierwszej połowy dogodną sytuację do otworzenia wyniku spotkania miał Antuna, który zszedł z prawego skrzydła do środka i przymierzył z dystansu, ale trafił w poprzeczkę.
Szwedzi objęli prowadzenie
Po zmianie stron na boisku pojawili się Jimenez i Lozano, co szybko przełożyło się na grę Meksyku w ofensywie. Podopieczni Martino ruszyli do ataków, a w 53. minucie byli blisko objęcia prowadzenia. Sanchez przymierzył zza szesnastki, piłka odbiła się od jednego z obrońców i trafiła w słupek, przez co nadal utrzymywał się bezbramkowy remis.
Wynik 0:0 utrzymał się do 55. minuty. Wtedy to kontrę Szwedów wykończył Rohden, który wykorzystał płaskie dogranie Svanberga w pole karne i z kilku metrów pokonał Ochoę.
Meksyk przegrał ze Szwecją
Meksykanie błyskawicznie, bo już w 60. minucie doprowadzili do wyrównania. Piłkę na lewym skrzydle dostał Vega, który ruszył z akcją indywidualną, wpadł w szesnastkę i precyzyjnym strzałem pokonał szwedzkiego bramkarza.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, w 84. minucie kolejną dobrą akcję przeprowadzili Szwedzi. Piłka dośrodkowana z rzutu rożnego po strąceniu przez jednego z zawodników trafiła pod nogi Svanberga, który uderzeniem przy długim słupku wpisał się na listę strzelców. Wynik 2:1 nie uległ zmianie do końca spotkania, a Meksyk przegrał ostatni sprawdzian formy przed wyjazdem do Kataru.
Czytaj też:
Oceny za mecz Polska – Chile. Tragedii nie było, ale momentami oczy bolałyCzytaj też:
Kontuzja w kadrze przed mundialem. Czesław Michniewicz podał nazwisko pechowca