Powiększenie PlusLigi z 14 do 16 drużyn sprawiło, że siatkarski grafik, szczególnie tych drużyn, które grają w europejskich pucharach, jest bardzo napięty, a drużyny często grają co dwa, trzy dni.
Mimo tego zawodnicy znajdują czas, by oglądać mistrzostwa świata w Katarze, które powoli wchodzą w decydującą fazę. Przypomnijmy, reprezentacja Polski swoje zmagania na mundialu rozpoczęła w grupie C i remis 0:0 z Meksykiem, zwycięstwo 2:0 z Arabią Saudyjską i porażka 0:2 z Argentyną dało podopiecznym Czesława Michniewicza awans z drugiego miejsca do fazy pucharowej.
Mecz w 1/8 finału mundialu będzie pierwszym od 36 lat meczem reprezentacji Polski w finałach mistrzostw świata. To wielkie wydarzenie w polskiej piłce. Duży udział w tym awansie miał Wojciech Szczęsny, który obronił dwa rzuty karne w meczu z Arabią Saudyjską i Argentyną.
Biało-Czerwoni w niedzielę 4 grudnia spotkają się z Francją, czyli obrońcami tytułu. Nie ma co ukrywać, to Trójkolorowi są faworytami tego spotkania, ale w Katarze widzieliśmy już niespodzianki, takie jak odpadnięcie Belgii czy Niemiec.
Klemen Cebulj: Życzę Polsce jak najlepiej
Na temat tegorocznych mistrzostw świata w Katarze przedstawiciele serwisu plusliga.pl porozmawiali z przyjmującym Asseco Resovii Klemenem Cebuljem. Chociaż Słowenia nie zakwalifikowała się na mundial, to siatkarz przyznał, że śledzi to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie.
Wszyscy tutaj żyjemy tym, że Polska po 36 latach wyszła z grupy i awansowała wreszcie do kolejnej fazy mistrzostw świata. To miłe, że Polacy tak emocjonują się również tą dyscypliną sportu – powiedział siatkarz.
Ponadto Słoweniec przyznał, że życzy Polsce jak najlepiej. – Zagrają teraz z Francją, ale wszystko jest przecież możliwe – podkreślił. Cebulj zapytany, czy ma swojego faworyta do wygrania mistrzostw świata w Katarze odparł, że jest nim Brazylia.
Czytaj też:
Jakub Kiwior otrzymał pytanie o Kyliana Mbappe. Kamil Glik udzielił mu rad?Czytaj też:
Strzelił bramkę Francji na mundialu, a teraz doradza Michniewiczowi. „Nie ma co się bać”