Gigantyczny atak przed otwarciem IO w Paryżu. Seria podpaleń sparaliżowała kolej

Gigantyczny atak przed otwarciem IO w Paryżu. Seria podpaleń sparaliżowała kolej

Igrzyska olimpijskie w Paryżu
Igrzyska olimpijskie w Paryżu Źródło: Shutterstock / Antonin Albert
Na kilkanaście godzin przed oficjalnym otwarciem igrzysk olimpijskich w Paryżu, Francja zmaga się ze skutkami poważnego ataku na koleje szybkiej prędkości.

Przed nami historyczny wieczór. W piątek 26 lipca o godzinie 20 oficjalnie rozpoczną się igrzyska olimpijskie w Paryżu. Po raz pierwszy ceremonia otwarcia IO zostanie zorganizowana poza stadionem. Sekwaną przepłynie 115 łodzi z delegacjami sportowców a główne uroczystości odbędą się pod wieżą Eiffla.

Organizatorzy szacują, że w wydarzeniu może wziąć udział nawet kilkaset tysięcy kibiców. Według nieoficjalnych doniesień, na otwarciu mają wystąpić m.in. Lady Gaga oraz Celine Dion. Jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to pierwszy publiczny występ kanadyjskiej artystki od 2022 roku, kiedy to zdiagnozowano u niej zespół sztywności uogólnionej.

Paryż 2024. Atak przed otwarciem IO. Na celowniku pociągi TGV

Tak wielkie wydarzenie zrodziło poważne obawy o bezpieczeństwo. Ochrona ceremonii będzie prawdziwym wyzwaniem dla francuskich służb. Emmanuel Macron zapewniał, że organizatorzy są przygotowani na każdy scenariusz.

Tymczasem – jak donosi agencja Reutera – na kilkanaście godzin przed otwarciem igrzysk, we Francji doszło do potężnego ataku. Na celowniku znalazła się kolej szybkich prędkości TGV. Francuski operator kolejowy SNCF ogłosił, że „padł ofiarą ataku, którego celem było sparaliżowanie ruchu pasażerskiego” w kierunku południowo-wschodniej Francji. Szczegóły dotyczące ataków nie zostały ujawnione, jednak według nieoficjalnych ustaleń chodzi o serię podpaleń przy torach kolejowych, które uszkodziły instalacje.

Paryż 2024. Ogromne utrudnienia dla pasażerów

Na wielu trasach ruch został poważnie utrudniony. Część pociągów została przekierowana na inne tory, jednak niektóre połączenia musiały zostać całkowicie odwołane. Problemy mogły dotknąć nawet 800 tys. pasażerów. Największy chaos zapanował na dworcu Montparnasse w Paryżu. Większość pociągów nie kursuje albo startuje z ponad dwugodzinnym opóźnieniem.

Minister sportu Amelie Oudea-Castera potępiła akty wandalizmu. – To jest bulwersujące. Uderzanie w igrzyska to uderzanie w cały nasz kraj – stwierdziła. Według nieoficjalnych doniesień SNCF zakłócenia na kolei mogą potrwać przez cały weekend.

Czytaj też:
Rafał Brzoska z pomocą dla polskich olimpijek. Ta akcja może przejść do historii
Czytaj też:
Zaskakujące wsparcie dla prezesa PKOl. Doradzał mu były prezydent