To nie był dla naszych siatkarzy łatwy mecz. Pierwszy set przegraliśmy 22 do 25. Mimo że drugi set wygrany do 19 dał nam chwilowe wytchnienie, to kolejny przegrany 19 do 25 wywrócił wszystko do góry nogami. Na szczęście w czwartej części Polakom udało się odbić wygrywając do 23, a dalej, co najważniejsze, przypieczętować zwycięstwo w tie-breaku 15 do 12.
Wilfredo León doprowadził do zwycięstwa z Brazylią
Jednym z niekwestionowanych ojców sukcesu był Wilfredo León. Od lat mówi się, że jest on dla naszej reprezentacji nieoceniony. To dzięki jego dwóm świetnym zagraniom na koniec tie-breaka Polakom udało się wygrać.
Ten dzień był dla naszego reprezentanta szczególny z jeszcze jednego powodu. Zaraz po meczu, kiedy siatkarze świętowali swoje zwycięstwo, na boisko wyszedł sztab i niosąc tort odśpiewał Wilfredowi Leónowi i Marcinowi Januszowi „sto lat”. Obaj świętują 31 lipca swoje urodziny.
Skandaliczny wpis Korwin-Mikkego
Zdaje się, że wszystkie te rzeczy to nadal niewystarczająco, aby przekonać do siebie Janusza Korwin-Mikkego. Polityk zdecydował się odpowiedzieć na wpis Polskiego Związku Piłki Siatkowej, w którym to ogłoszono zwycięstwo naszej reprezentacji. „Dlaczego ten Brazylijczyk nosi biało-czerwoną koszulkę?” – pyta Janusz Korwin-Mikke.
Nie wiemy, czy to chybiony żart, czy najzwyklejszy popis rasizmu, ale jedno jest pewne – Wilfredo León, choć urodził się na Kubie, jest Polakiem. Od niemal dekady posiada polskie obywatelstwo, a od pięciu lat reprezentuje nasz kraj na siatkarskiej arenie.
Złudzeń w tej sprawie nie mają także komentujący wpis polityka. „Wilfredo Leon jest pełnoprawnym Polakiem, mieszka tu od dawna, ma żonę Polkę i mówi po Polsku” – zaznaczają. „To było niepotrzebne” – piszą.
Czytaj też:
Kolejny medal na igrzyskach olimpijskich dla Polski! Wielkie emocje w ParyżuCzytaj też:
Historyczny medal polskich szpadzistek. Sprawdź klasyfikację medalową po sukcesie brązowej drużyny