Pierwsze medale w biegach narciarskich rozdane. Złoto dla Norweżki, dobry debiut Izabeli Marcisz

Pierwsze medale w biegach narciarskich rozdane. Złoto dla Norweżki, dobry debiut Izabeli Marcisz

Therese Johaug
Therese Johaug Źródło: Newspix.pl / Zuma / Marius Simensen
Nie tylko polscy skoczkowie narciarscy rozpoczęli rywalizację w zimowych igrzyskach olimpijskich. Do boju ruszyły także nasze biegaczki narciarskie, które startowały na dystansie 7,5+7,5 kilometra w biegu łączonym. Niestety nie miały szans, aby stanąć na podium, choć rezultat Izabeli Marcisz należy docenić.

Rankiem 5 lutego Izabela Marcisz oraz Magdalena Kobielusz wzięły udział w pierwszej konkurencji w biegach narciarskich. Były to zawody łączone – stylem dowolnym oraz klasycznym. Niestety naszym reprezentantkom nie udało się uzyskać korzystnych wyników, choć wynik pierwszej z wymienionych Polek zdecydowanie nie jest powodem do wstydu, zwłaszcza jak na olimpijski debiut.

Pekin 2022. Therese Johaug prowadziła od samego początku

Już na samym starcie niektóre zawodniczki miały spore problemy. Dosłownie chwilę po rozpoczęciu wyścigu byliśmy świadkami upadku zawodniczki z Finlandii, o którą potknęła się jedna z jej rywalek. Nie minęło dziesięć minut, a oglądaliśmy kolejny podobny wypadek z udziałem innej biegaczki z reprezentacji Suomi.

Marcisz uzyskała 19. wynik na pierwszym pomiarze i był to całkiem przyzwoity rezultat. Traciła wówczas około pół minuty do liderującej rywalki, aczkolwiek później jej strata jeszcze urosła do 1:33,2. Po pierwszej połowie biegu łączonego zajęła 17. lokatę. Dużo gorzej poszło Kobielusz, która na tym samym etapie była 59. Na półmetku najlepsza okazała się Therese Johaug, druga Kerttu Niskanen, a trzecia Krista Parmakoski.

Kto wygrał bieg łączony i które miejsca zajęły Izabela Marcisz z Magdaleną Kobielusz?

Liderująca Norweżka kompletnie zdominowała rywalizację w drugiej części wyścigu. W pewnej chwili nad drugą przeciwniczką, czyli Fridą Karlsson miała ponad 30 sekund przewagi. Tak naprawdę więc prawdziwa rywalizacja toczyła się o niższe miejsca podium. Na koniec rzeczywiście to Johaug zgarnęła złoty krążek. Srebro trafiło do Natalii Niepriajewej, a brąz do Teresy Stadlober.

Ostatecznie Izabela Marcisz skończyła bieg łączony na 16. miejscu ze stratą ponad trzech minut do Johaug. Co ciekawe wynik polskiej debiutantki był lepszy na przykład od tego uzyskanego przez Charlotte Kallę, która ma na swoim koncie już dziewięć medali olimpijskich. Magdalena Kobielusz natomiast dobiegła do mety na 59. miejscu.

Czytaj też:
Piotr Żyła na podium w kwalifikacjach igrzysk olimpijskich. Co stało się z Kamilem Stochem?

Źródło: WPROST.pl