"Daily Telegraph" opublikowało efekty własnego śledztwa, podczas którego ustaliło, że w sierpniu selekcjoner reprezentacji Anglii udzielał porad z zakresu omijania zakazanego Third Party Ownership (TPO, nazywane "nowoczesnym niewolnictwem).
TPO pozwalało na sterowaniem losem piłkarza osobom i spółkom, które posiadały nawet niewielki procent praw do zawodnika. Takie metody są zakazane w Anglii od 2008 roku, a FIFA zakazała tego rozwiązania w 2013 roku.
"Daily Telegraph" ujawniło nagranie, na którym Allardyce negocjuje swoją pensję z powstającą grupą zajmującą się TPO. Allardyce na nagranej rozmowie powołuje się nawet na swoje doświadczenie w TPO, podając przykład zakupu Ennera Valencii przez West Ham (Allardyce trenował wówczas drużynę z Londynu).
Po tych rewelacjach, Allardyce, który był selekcjonerem reprezentacji Anglii przez 63 dni i poprowadził ją w zaledwie jednym meczu, został zwolniony przez angielską federację piłkarską (FA). W oświadczeniu FA w tej sprawie napisano, że chwilowo reprezentacją zajmie się Gareth Southgate.