„Ostatnie dni (a także noce) stały pod znakiem komunikatów, oświadczeń, których treści nic do sprawy nie wnosiły, a w najlepszym wypadku budziły poważne wątpliwości. Pamiętając że »Cierpliwość zawsze zostaje z miotłą w ręku« na cierpliwość nie ma już miejsca. Machina ruszyła” – napisał Łukasz Wachowski, dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN. Ponadto opublikował oświadczenie, w którym poinformował o złożeniu wniosku o wszczęcie postępowania w związku z naruszeniami kryteriów „A” Podręcznika Licencyjnego oraz „niemożliwością ustalenia sytuacji prawno-organizacyjnej Klubu”.
1 stycznia Zbigniew Boniek zabrał głos ws. zamieszania związanego z Wisłą Kraków. Zlikwidować, zabronić, wyrzucić z rozgrywek to PZPN zawsze może. Natomiast jest to rzecz ostateczna, którą chcielibyśmy uniknąć, pozytywny sygnał ma przyjść z Krakowa, jest jeszcze trochę czasu, do roboty – napisał na Twitterze.
Niestety, pozytywnych sygnałów ze stolicy Małopolski ciągle brakuje. Mało tego, chaos wokół klubu wydaje się być jeszcze większy. Prezes PZPN 3 stycznia dodał, że na razie są „same kłamstwa”. „Dosyć tego” – stwierdził.
twitterCzytaj też:
Unieważniono umowę sprzedaży Wisły Kraków
„Nie przelewa się” w Wiśle Kraków. Internauci śnie mają litości dla „Białej Gwiazdy” i tworzą memy